hahaha xD W- Zjadlabym frytek. *10 min pozniej* M- Ale naprawde chcesz tych frytek? *Wiktoria usmiecha sie jak debil* M- Ale tak na noc? W- Tak :3 Za 10 min mam frytki :3
Dlaczego juz się nie zadajesz z Zuzka ta deska, z Majka kurwa, Zdunkiem cpunem? ;) Pozdrawiam
Mozesz nie obrazac ? To byly osoby bliskie mojemu sercu, wiec sobie daruj. Po prostu jedna osoba uznala ze jej nowe zycie jest lepsze, a mi sie one nie podobalo, dlatego sie odizolowalam. Kolejna osobe zle ocenilam i sie poklocilysmy. A co trzeciej to powiem tyle, ze chcialam odbudowac kontakt, ale nie wyszlo. Dlatego mam tylko jedna przyjaciolke, a wlasciwie dwie, bo mam jedna internetowa przyjazn.
Wszystko pękło jak bańka mydlana, zapowiadało się tak dobrze, ale zostałam sama. I gdzieś niby była obietnica, że wszystko się zmieni... i zmieniło się na gorsze. Teraz żyjemy sami, oddzielnie. Szukamy szczęścia, przechodząc obok siebie i zapominamy, że szczęściem byliśmy sobie nawzajem.
Wszystko się pierdoli. "Przyjaciele" odchodzą.... Wspomnienia wracają. I nic nie jest w porządku. Nic nie jest tak jak powinno. Nie żeby kiedykolwiek było, ale teraz jest jeszcze gorzej. Nikt nic nie widzi, każdy ma to gdzieś. A jak przyjdzie co do czego to przypominają sobie o Tobie osoby na których JUŻ Ci nie zależy.