Sama nie wiem, wciaz jej szukam w pewnym sensie. Wiem, jak chce isc, ale nie wiem którędy.
Hej hej kochani. Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym pytaniem. Kim jesteś naprawdę? I czy potrafisz być sobą przy innych, czy udajesz inną osobę? ~Hazelek 💕
Jestem sobą, po co udawać. Aczkolwiek ma przestrzeni lat zmieniłam się niewyobrażalnie, kiedy czytam odpowiedzi z mojego starego aska...Bierze mnie na mdłości, na samą mysl o tym jaka byłam. a byłam; uzalającą się nad sobą, wiecznie narzekającą dziewczynką z "problemamu", które sobie sama tworzyłam.Bleeh.
W chwili obecnej? Nic, moze to dziwne, ale od pewnego czasu jestem zupełnie wolna. Nie ograniczam sie juz, nie czekam na odpowiedni moment, brne do przodu, jak taran, ale z rozsądkiem. Jestem z siebie dumna, jestem silna.
Ej.
To ja będę Twoją Sadystycznoscia (nadal utrzymuje ze co zlego, to nie ja. )
Ty jesteś moją sadystyczną siostrą, najlepszą siostrą
Trudno mi to okreslić, mam marzenia, które jednocześnie stanowią moją motywację. Nie patrzę się na kogoś, nie staram się być jak osoby, które podziwiam. Ponieważ, to droga do nikąd.
Boją się wyśmiania, potępienia. Boja się wyjść po za standarty. Ja się pytam czemu do cholery? Każdy ma prawo do własnego zdania, własnych myśli, a innym nic do tego i nikt nie ma prawa, szykanować kogoś tylko ze względu na odmienną opinie.
Jak najbardziej, dziś sobie uswiadomiłam,.że jestem szczęliwa. Mam wspaniałych przyjaciół, rodzinę, plany, marzenia, pasje.
Jaka jest Twoja największa pasja? Jak się zaczęła?
Rysowanie i pisanie- tego nie pamiętam jak, po prostu od dziecka miałam sporą wyobraznie i lubiłam tworzyć.Gitara-Dziecko zobaczyło raz pewnego Pana z fajką, kręconymi kudełkami w cylindrze. Zobaczyło, jak ten Pan wymiata na gitarze i stwierdziło.""wWOOOOW.TEZ.TAK CHCE"i tak oto kupiło gitarę w wieku 17 lat :D
Porównaj swoich przyjaciół do kwiatów i uzasadnij. Miłego wieczoru :)
Dzięki. Powiem szczerze, nie znam się na kwiatach. I nie będę porównywała moich obecnych (I tym razem wiem, że pewnych na długie lata) przyjaciół, do jakichś tam kwiatów, które piękne są tylko chwilowo, a zerwane do wazonu więdną i tracą barwę. Bezsens. Do zgniłych i zwiędłych kwiatów, mogę porównać tych co odeszli, oraz tych co krzywdzili.
Na ciepłe łóżko i sen, powinnam zdecydowanie kłaść się wcześniej. Mam zdecydowaną ochotę, na poczytanie książki, albo porysowanie.Nie mam zdecydowanej ochoty na czekający mnie niemiecki.
Pozostałam wolna, zmartwienia odeszły. Jestem szczęśliwa, skonczyły się dni złosci. Tak długo czekałam na ten dzień. Niech już nie wraca. Odejdz, zostaw mnie w spokoju. Moja maro. Maro, która kiedyś byłaś ukojeniem. Odejdź. Zbyt wiele przez Ciebie wycierpiałam. Nie będę tęsknić.
Widzę masz swą Delikatność. Lecz będę okrutny. Co się by stało gdyby ona nagle umarła? Wypadek/samobójstwo. Opisz swe życie po tym. Chociaż w ogólne przeżyła byś to? Czy dołączyła do niej za granicą śmieci?
Kochany anonimie, nie posiadam zadnej delikatności.