Czy ty masz obklejoną 2ściane gazetą?
Wszystkim! To taki wielki kolaż psychologiczny, polegający na tym, że wycinam z mnóstwa gazet napisy, obrazki, zdjęcia, nie myśląc o tym, co wybieram, a potem przyklejając je do ściany, umiejscowieniem również rządzi przypadek (a raczej moja podświadomość).
To super ćwiczenie, można je zrobić także na brystolu albo na mniejszych kartkach.
Osobiście, moja podświadomość wyciągnęła na wierzch niezłe brudy i każdy, kto tu przychodzi pierwszy, drugi czy trzeci raz, ogląda tę ścianę z wielkim zaciekawieniem. Gdyby każdy umiał z niej dobrze czytać, mógłby się o mnie sporo dowiedzieć.
Skrywam na niej wielkie sekrety zapisane między wierszami.
To super ćwiczenie, można je zrobić także na brystolu albo na mniejszych kartkach.
Osobiście, moja podświadomość wyciągnęła na wierzch niezłe brudy i każdy, kto tu przychodzi pierwszy, drugi czy trzeci raz, ogląda tę ścianę z wielkim zaciekawieniem. Gdyby każdy umiał z niej dobrze czytać, mógłby się o mnie sporo dowiedzieć.
Skrywam na niej wielkie sekrety zapisane między wierszami.