strasznie... najpierw byłam na badaniach i kuli mnie xd przy pobraniu krwi młoda pielęgniarka nie mogła trafić w żyłe... bolało. potem byłam o uchorej babci :/ slabo u niej.. wracając do domu widziałam swojego byłego którego wręcz nienawidzę. jak odbierałam brata to słuchałam na niego skarg :/ jak juz wróciłam do domu dowiedzialam się ze wujek który mieszka z nami... jest dla mnie bardzo ważny miał wypadek tirem... do teraz nie wiem co się z nim dzieje :'( wieczorem dostane wyniki badań oby nie były złe :'(