@agent_of_shield_

Jemma Simmons

Ask @agent_of_shield_

Sort by:

LatestTop

Dobranoc, najukochańsza. <3

Leo Fitz.
Dobranoc kochany <3 Mam nadzieję, że nic Ci nie spędzi snu z powiek i że będziesz spał słodko. -podeszła do niego i wtuliła się w niego opierając głowę na jego ciepłej klatce piersiowej. Przymknęła oczy. Uwielbiała zapach jego swetrów, jego ciepło..uwielbiała być w jego ramionach, to było jedno z niewielu miejsc, gdzie czuła się bezpiecznie i gdzie pragnęła być już na zawsze.
-Dobranoc kochany. -złożyła czuły pocałunek na jego ustach.

Kogo kochasz najbardziej?

Kiedyś było to wszystko dla mnie trudne do odczytania, byłam zagubiona. Jednak ostatnio odnalazłam się w tym wszystkim. Tą osobą jest nikt inny jak mój najlepszy przyjaciel Fitz. To jego znam od tylu lat, to z nim najlepiej mi się spędza czas. Teraz już wiem, że tak było zawsze. To dzięki niemu nigdy nie trafiłam nadziei i to on przemierzył przestrzeń kosmiczną, aby sprowadzić mnie z powrotem na Ziemię... zrobił dla mnie tyle, a ja go tyle razy zraniłam. Teraz już wiem, że to on skradł moje serce (tuż obok biochemii) I że ono na zawsze pozostanie już niego. To wszystko co wiem, jest on dla mnie najważniejszy i to jego pokochałam i będę kochać..

http://justpaste.it/pa3q

Simmons wpatrywała się w stojącą przed nią Daisy, z uśmiechem wynalowanym na ustach. Gdy usłyszała jej odpowiedź klasnęła w dłonie i jej twarz się rozpromieniła, im obu to dobrze zrobi no i w końcu spędzą więcej czasu ze sobą, jak kiedyś. -Dokładnie, w końcu każdemu przyda się chwila wytchnienia. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, brakowało mi tego. -Przyznała szybkim ruchem chwytając swój płaszcz, gdyż chwilę później Skye pociągnęła ją za rękę energicznym ruchem. Narzuciła na siebie swój płaszcz i idąc już jedną z ulic w stronę ich ulubionej restauracji, chwyciła ją pod ramię..-Wiem, na Tobie zawsze będę polegać moja droga, zawsze. -spojrzała na nią z delikatnym uśmiechem.
- Wszystko ostatnio się pokomplikowało, czuję się zagubiona jak jeszcze nigdy, czuję się niczym samotny atom, tak mały wielkościowo w porównaniu do innych otaczających go rzeczy. .Jak wiesz, miałam iść na kolację z...z Fitzem, jednak potem wydarzyło się to wszystko.. no i Will..-powiedziała i otworzyła drzwi prowadzące do restauracji. Zajęły jeden z wolnych stolików. -Obaj są dla mnie ważni. Dzięki Willowi przetrwałam na tamtej planecie, ale to Fitz budził zawsze we mnie nadzieję gdy ją traciłam, to on przemierzył dla mnie cały wszechświat.. Nie sądziłam, że ktoś będzie gotów dla mnie zrobić coś takiego. Ale co jeśli już jest za późno? Popełniłam dużo błędów i sama bym już po nich wszystkich nie mogłabym na siebie patrzeć. -powiedziała nieco ciszej i spuściła swój wzrok i zagryzła lekko wargi. Jej oczy stały się lekko wilgotne. - Ale nie chcę by było zbyt późno.. myślisz, że jest szansa, bym mogła wszystko naprawić..? -spojrzała się uważnie w oczy siedzącej na przeciwko Daisy. Wiedziała, że na niej może polegać i to od zawsze, miała nadzieję, że to ona pomoże jej się odnaleźć. Położyła na stoliku dłonie,w których ściskała rękawy swetra. Podeszła do nich kelnerka, która zostawiła na ich stoliku dwie karty menu.

View more

Hej, Jemm! Jak się masz?

Jemma po raz kolejny "zatonęła" w wynikach badań. Słysząc głos dziewczyny, wyrwała się z świata biochemii, odwróciła twarz w jej stronę i na jej twarzy niemal automatycznie pojawił się ciepły uśmiech.
- Daisy! - Ruszyła szybkim krokiem w jej stronę i przytuliła ją do siebie. Przez jakiś czas nie wypuszczała jej ze swych ramion, bardzo jej brakowało jej obecności. Ostatnio oni wszyscy byli strasznie zajęci i nie mieli dużo czasu dla siebie nawzajem. -Całkiem w porządku, chociaż ostatnio moje życie lubi się komplikować. No i tak jak wszyscy mam straszne urwanie głowy..No ale trzeba jakoś iść do przodu. - przyznała opierając się o blat stojącego za nią biurka. - Musimy choć na chwilę uwolnić się z sideł pracy i choć trochę odpocząć, nasza drużyna musi ponownie stać się jednością. Więc mam propozycję wręcz nie do odrzucenia! Co powiesz na wspólny wieczór, tak jak kiedyś? Jedzenie, bar i karaoke lub kino? - spytała spoglądając na nią. Brakowało jej wspólnie spędzanego z nią czasu i chwil. - No i chciałam porozmawiać z Tobą o czymś dla mnie bardzo ważnym.. potrzebuję Cię Daisy..Tylko na Tobie tak polegam...- uniosła na nią swoje ciemne oczy.- Mam nadzieję, że uda nam się spędzać ze sobą więcej czasu.

View more

Language: English