Czy zdrowy na umyśle, aczkolwiek zakochany człowiek, który wybacza zdradę partnera lub partnerki w dalszym ciągu jest zdrowym człowiekiem?
Jeśli nie widzi świata bez tej osoby i przez to godzi się na takie traktowanie, byleby nie zostać sam, to powinien pójść na terapię. Myślę, że to już coś w rodzaju uzależnienia.