#Ika#

Nawzajem :*

---

14 latka, dziewczyna, a może raczej dziewczynka, która przecież tak mało wie o życiu.. ONA? ONA poznała je zbyt dobrze w ciągu tak krótkiego czasu. Z wesołej, zawsze uśmiechniętej dziewczyny stała się, smutna, zrozpaczona i załamana osoba, która kompletnie zamkneła się w sobie. Wszystko zaczeło się kilka miesięcy temu, kiedy poznała GO. Chłopak był od niej o 4 lata starszy, mimo tej różnicy wieku, która wcale nie była tak duża, ON i ONA zakochali się w sobie. ON zabierał ją na spacery, do kina, na pizze i inne rozrywki. ONA robiła wszystko aby było mu dobrze. Minął miesiąc i postanowili razem spędzić swoją miesięcznice, w sposób cudowny. Najpierw poszli na lodowisko, potem na pizze, a później na długi spacer. Powtarzali sobie cały czas, jak bardzo się kochają, że będą razem na zawsze, snuli wspólne plany na przyszłość, oglądali gwiazdy i wypowiadali życzenia. Jednak czar prysł. Dwa dni póżniej ON z NIĄ zerwał. Wyjaśniał że powinna sobie znaleść innego, lepszego, ONA jednak nie odpuszczała, błagała aby z nią został, lecz nic to nie dało. ONA całkiem załamana, zaczeła płakać, zamkneła się w swoim pokoju nikogo do nirgo nie wpuszczając. Zrozpaczona dziewczyna chwyciła za żyletke i zrobiła kilka kresek, poczuła chwilowy spokój, ukojenie, " szczęście " . Mineły cztery miesiące od rozstania. ONA ciągle załamana, zrozpaczona jednak udało się jej, o nim zapomnieć, niestety.. nie trwało to długo. Po miesiącu spokoju ON znów do niej napisał. że bardzo kocha, że mu zależy. ONA mu uwierzyła i wrócili do siebie lecz nie było już tak jak dawniej. W ich krótkim, dwutygodniowym związku widzieli się tylko raz, mało pisali i w ogóle ze sobą nie rozmawiali. ONA była tym załamana, a ON znów z nią zerwał, pod tym samym pretekstem. ONA znów zaczeła się ciąć. Na lewej ręce widniały napisy " i'm fine " , " skarb " , oraz jego imie. Natomiast na prawej było 84, głębokich kresek. Dlaczego? Wypisała na kartce 12 intencji i codziennie, przez tydzień robiła sobie 12 kresek ( cięć ) . Powstrzymała ją wkońcu przyjaciółka, i przestała się ciąć, lecz od kiedy ON zerwał z nią, nikt nie widział u nirj uśmiechu, wiecznie była smutna, zapłakana. Przypominała sobie ile obietnic jej złożył, ale nigdy żadnej nie spełnił. Po miesiącu, ON znów napisał do niej, przepraszał, mówił że zrozumiał że kocha tylko ją, że już jej nigdy nie zostawi. Poprosił o spotkanie i spotkali sie dwa dni później. ON nadal przepraszał, powiedział że zrobi wszystko aby tylko ONA do niego wróciła. Choć wiele osób ostrzegało ją przed nim ONA znowu mu zaufała i wróciła do niego. Siedzieli jeszcze długo razem i rozmawiali. ONA pokazała mu blizny, a ON całował je i przepraszał że tak bardzo ją ranił.
Teraz jednak nasówa się pytanie : czy chłopak który tyle razy zranił tak perfidnie swoją dziewczyne wie co to w ogóle miłość?
Racją, każdy zasługuje na drugą szanse, o ile jest jej wart. Zastanówcie się za nim ją dacie

View more