Czego ostatnio nauczyło cię Twoje życie?

Żeby nie przejmować się innymi bo samemu też mogę sobie poradzić i i nie brać wszystkiego do siebie bo Zajadę się tym sposobem

Duż tego było więcej dystansu do życia, nie każdy zasługuje na miłość, nie zawsze można mieć to ci się chce

Dawania szans osobą na którym ci zależy

W sumie nwm

Szczerze to Nie wiem

Ostatnio to tego że za jakiś czas pewna osoba o mnie zapomni i będzie mieć we mnie wyjebane a ja i tej osoby nigdy nie zapomnę :/

Żeby nie myśleć za dużo, żeby się nie nakręcać.

Tego ze istnieje takie cos jak wzor skroconego mnozenia w szescianie

Nie ufać :)

Wsm niczego, bo znowu chce to zrobić

tego że nie warto się przyjaźnić przez Internet bo będzie się cierpiało 2 razy bardziej.
Tego że nie warto mówić o swoich uczuciach bo ludzie cię wysmieją.
Tego że warto walczyć o marzenia, ale nie kosztem innych

Stabilizacji

Że jak jemy maczka kiedy Baba Jaga od fizyki pyta to stwierdzi że odkurzacz chodzi i nie słyszy.

Ze nie ważne jak dobry jesteś dla innych nie ma czegoś takiego jak karma i życie zawsze cię kopnie na koniec w dupe

zeby nie kłamać

Mnie ciągle czegoś uczy

Nie wkładać palców do kontaktu

Żeby nie ufać fałszywym kurwą

Nie zwracać uwagi na zdanie innych

Nie tak ostatnio ale zeby nie ufac już tak ludziom i trzymać się tych na których wiem ze zawsze mogę liczyć!!!

Że historia jest kompletnie niepotrzebna do życia

Że jakkolwiek by Ci się życie/związek cokolwiek..jebało, to warto walczyć do samego końca..bo warto.

Tego że Ci którzy nazywają się przyjaciółmi wcale nimi nie są ?