1. Alaaaa 2. Korolczuk 3. Masz 13 lat 4. Urodziny 5 grudnia 5. Jesteś zboczona:c 6. Mieszkałaś kiedyś w Gdańsku 7. Ale teraz mieszkasz w Gdyni 8. Poznałyśmy się przez 'ankietę' hahahah 9. Kiedyś gadałyśmy często na skype 10. i moja mama często się z tobą witała xd 11. twierdzisz że jestem sezonowcem 12. ale to przez innego sezonowca rozwinęła się nasza znajomość 13. na balu 6 klas darłaś się przez okno do pewnej osoby i wtedy miałam ochotę cię przez to okno wyrzucić -.- 14. jak byłaś mała to zamiast 'śmierdzi' mówiłaś 'pendzi' (if you know what i mean) 15. twierdzisz że mój rocznik jest żałosny 16. sama jesteś żałosna przeszczepie 17. nie tęsknisz za mną:c 18. a przynajmniej kiedyś tak było ;c 19. chcesz fakty 20. czytasz to 21. ale nie czytasz dokładnie 23. bo nie zauważyłaś że nie ma faktu 22KONIEC DUPA NIE CHCE MI SIE DALEJ
Twoje patrzenie na świat na innych jest naprawde piękne <3 Sądząc po tych paru twoich odpowiedziach sądze że jesteś wspaniałą dziewczyną. Nie zmieniaj się ;* Nigdy. :) Obserwuję i czekam na więcej tak poruszających odpowiedzi jak te <3 Miłego wieczoru. ;)
jejku, dziekuje! nawet nie wiesz, jak milo cos takiego przeczytac, szczegolnie w takiej sytuacji w jakiej obecnie sie znajduje. rowniez cie obserwuje, z tego co zauwazylam jestes bardzo w porzadku chlopakiem, trzymaj sie, milego wieczoru <3
chcialabym miec kochajacego meza, dwojke dzieci i piekne mieszkanie w anglii. chcialabym byc dobrym psychiatra. poza tym, chcialabym miec kilka osob, ktorym moge zaufac i wiedziec, ze mnie nie zawioda.
czesto w slowach piosenki zawarte sa elementy naszego zycia, nasze problemy. widzimy opisane problemy z perspektywy obserwatora, zaczynamy myslec nad problemami osoby spiewajacej i w koncu dochodzimy do wniosku, ze slowa piosenki opisuja nasza sytuacje. z obserwatora zmieniamy role i myslimy o swoich problemach, przezyciach, smutkach. gdy dominuja w naszych myslach, automatycznie robi nam sie smutno.
chcialabym odnowic pare starych znajomosci ale miec tez kilka osob z teraz. chcialabym nie byc juz taka wrazliwa i przywiazywac sie do ludzi troche z wiekszym oporem. nie chce sie tak latwo poddawac. no i chcialabym miec przy sobie druga polowke :)
zacznijmy od tego ze nie mialabym takiej mozliwosci! :D ale jakbym w sumie miala to.. nie wiem, moze bym tam pojechala ale tylko i wylacznie z ludzmi z mojej szkoly <3
trudno powiedziec.. tak naprawde mozliwe jest wszystko. moze byc tak, jak ucza na lekcjach religii, czyli, ze po smierci istnieje wieczne zycie w niebie, czysciec, pieklo. ale moze byc przeciez rownie dobrze ostateczny koniec, ze z dusza czlowieka nie bedzie juz nic. to nie jest stwierdzone i nie ma stuprocentowych dowodow na to, jak jest naprawde. kazdy osobiscie dowiaduje sie tego po smierci. :)
Nie mów tak, no. Masz rodziców, masz przyjaciół, masz mnie (to najważniejsze xd). Wiesz, jak byłoby im smutno, gdyby nagle Cię nie było? Nie wiesz, i nawet nie próbuj sprawdzać. Wiesz ile jest osób, dla których jesteś cholernie ważna? Dla niektórych osób jesteś ważnym elementem życia, niektórzy oddaliby wiele, żebyś była szczęśliwa, więc nawet nie myśl, że możesz umierać i nie masz dla kogo żyć, tak?