Dlaczego obecnie ludzie tak łatwo rezygnują ze związków? Czy stajemy się coraz bardziej egoistyczni?
Może troszkę. Aczkolwiek myślę, że do prawdziwego związku trzeba dojrzeć. Niektórzy rezygnują gdy poznają wady swojego partnera i odkrywają, że nie za bardzo im to pasuje, zapominając, że oni sami też mają wady bo umówmy się, ideałów nie ma. Poza tym łatwiej jest brać odpowiedzialność tylko za siebie prawda?