Każda sprawa ma kilka stron w zależności ile osób jest w nią zamieszanych, tak samo jak mam nieskończoną ilość rozwiązań nie ważne czy złych czy dobrych
Mam wrażenie że niektóre przysłowia powstały przede wszystkim z prawdziwych sytuacji. Najbardziej prawdziwe według mnie to " Nie chwal dnia przed zachodem słońca". To konkretne przysłowie nauczyło mnie, że nie ważne jak dobrze zacznie się dzień, wieczorem coś się zepsuje
W pewnym sensie jest to prawda, w szkole uczymy się wszyscy tego samego, natomiast uczymy się przez całe nasze życie, najczęściej na swoich błędach. W szkoła jest dopiero początkiem i z własnego doświadczenia wiem, że nie uczy jak wejść w dorosłe życie