i jak sie dogadywałaś?
no normalnie po angielsku i hiszpansku (spanglish) a jak nie umialam czego wytlumaczyc to gadalam po polsku a oni mowili "tak tak" albo "dobra dobra" z hiszpanami latwo sie dogadac. tyle ze moj jezyk angielski nie byl jakis mega dobry, mowilam przecietnie i uzywalam najprostrzych slow i tylko dwoch czasow. ale takie cos pomaga, przed wymiana jeszcze zanim przyjechali do pl to nie potrafilam zapamietac tomorrow i today i sie mylilam a teraz jest coraz lepiej. wystarczyl slaby angielski i plynnosc wymowy. nie skupialam sie nad skladnia zdan. odpowiadalam strasznie prosto i szybko. ogolnie trafilam to najlepszej rodziny w calej wymianie bo zarowna ja rozumialam co mowia, jak i oni, no i nadal pisze z ari, chociazby o glupotach takich jak tlusty czwartek, gdzie tlumaczylam jej na czym to polega.
Liked by:
Julka
Patrycja.
pierwiosnek