Śnił mi się dziś Władek, moja pierwsza miłość. Łapaliśmy żaby w jakimś zbiorniku. Mówił, że moje oczy sie zmieniły, że się świecą i są duże, haha. Później był jakiś pies, który walczył na grzbiecie :O Paliliśmy jakieś dziwne fajki, które płonęły ogniem, Dzidziuś też tam był. Jaki porąbany sen ahahahha <3