Nie tak dawno temu, Prezes Janusz Korwin Mikke, zachęcał mnie, abym wstąpił w szeregi jego partii. Mimo, że staram się trzymać od polityki z daleka, bardzo zaciekawiła mnie jego propozycja współpracy. Proponując mi dobre pieniądze i wiele przywilejów związanych z życiem codziennym omal nie zgodziłem się godnie go reprezentować. Pan Prezes bardzo dobrze wie, że gdyby udałoby się mu zachęcić mnie do współpracy, jego sondaże wzrosłyby o kilkanaście procent. Po zsumowaniu wszystkich wad i zalet, jakie spotkałyby mnie w dalszym życiu polityka, doszedłem do wniosku, że jednak nauka jest dla mnie najważniejsza. Z wielką przykrością odmówiłem, może, przyszłemu prezydentowi RP. Lecz na tym nie zakończyliśmy rozmowy. Z Panem Prezesem jestem w ciągłym kontakcie, i kto wie.. może już niedługo zorganizujemy jakiś wspólny projekt. Pamiątkowe zdjęcie z naszego spotkania :)
View more