No niby nadzieja umiera ostatnia.... Ale watpie zebysmy byli jeszcze razem... Dobra koniec juz pytan o nim... nie odpowiadam wiecej na pytania zwiazane z Damianem... ;)
Jasne ze tak; ) nadal spedzam z nim milo czas, tylko juz nie tak jak kiedys ;) Jakos nie mam zamiaru urywac z nim kontaktu tylko dlatego ze nie jestesmy razem; )
Ja: Kocham Cie
Ona: to fajnie i wgl ale ja cb tylko lubie.
Ja: **********************************************
A teraz sie do mnie nie odzywa :/ jak myslisz dlaczego? :o
I teraz sie do mnie nie odzywa :/ co sie jej dzieje? Jak myślisz?
Widocznie nie jest ciebie warta i stac cie na kogos lepszego... nie wiem co jej moze byc... moze pora odpuscic?
Bo sa tak pierdolniete, zalosne i przewaznie sa od bardzo odwaznych ludzi... a ze szkoda mi sie wysilac i tracic cierpliwosc.. z ktora jest u mnie problem... wole nie odpowiadac...
Powiedzmy ze jesteś mną. Osoba do której serio cos czuje powoli znika z mojego życia a ja nwm co rb. Co Ty byś zrobila?
Gdybys naprawde kochal ta osobe nie pozwolil bys na to zeby znikala... zrobil bys wszystko zeby z toba zostala od samego poczatku .... a nie po chwili, jak ta osoba ma juz dosc wszystkiego... wszystko ja przerasta, nie chce juz wracac do tego co bylo, chce zaczac nowy rozdzial... wtedy jest juz za pozno. Ja na na twoim miejscu, gdybym wiedziala ze da sie jeszcze cos zrobic, zrobilabym wszystko...