CZĘŚĆ VI,ostatnia :)
-Przemyślalam wszystko i bardzo chciałabym spróbować, jeśli nam nie wyjdzie to po prostu zostaniemy przyjaciółmi, ja wiem to będzie trudne bo jeżeli któreś z nas zrezygnuje i chociaż poda mocny powód możemy się złościć nie wiadomo ile,ale myślę,że tak nie będzie. To co?-powiedziała Milena
-Kocham cię-wykrzyknął Patryk.
Następnego dnia udali się na pogrzeb, nie było dużo ludzi bo babci Mileny nie znało dużo osób, przeprowadziła się ona do ich miasta jakieś 4 lata temu, też była za granicą u swojej drugiej córki.Po pogrzebie postanowili posiedzieć trochę na cmentarzu i poopowiadać babci o swoich kłótniach i o tym że w końcu będą parą.
W powrocie z cmentarza pomyśleli, że pójdą do rodziców Patryka oznajmić im,że są razem.
-Na pewno się ucieszą-powiedział Patryk
-Mamo, tato wróciliśmy-dopowiedział
-Super! Chodźcie na kolacje-mowila mama Patryka
-Mamo posłuchaj
-Bo my jesteśmy razem-krzyknęła Milena.
Milena wiedziała, że Patryk owinie w bawełnę i tak na prawdę nie powie tego, a więc sama to zrobiła.
-Gratuluje! Cieszę się bardzo.Tomek! Tomek!Milena i Patryk w końcu są razem-krzyczała mama Patryka.
Minęło parę miesięcy, para przyzwyczaiła się do tego,że zawsze są razem nie ważne co by się działo,aż do tego wieczoru.Milena dostała smsa od mamy"Milka dziś nie wrócę na noc, będę jutro o 20,muszę zostać pilnie w pracy"
-Patryk..
-Tak Milcia?
-Zostaniesz u mnie na noc bo ja się boję trochę sama-mówiła Milena
-No pewnie-odpowiedział.
Najpierw oglądali mecz,a potem jakąś komedię romantyczną. Patryk zaczął całować Milene.Następnego dnia Milena obudziła Patryka
-Patryk! Czemu my to zrobiliśmy..nie, nie o nie.
-Ale żałujesz?-pytał Patryk
-Nie wiem nie no nie wiem,to za szybko dla mnie-twierdziła Milena
Wieczorem mama Mileny przychodząc do domu oznajmiła im
-Nie wróciłam na noc bo byłam w szpitalu,jestem w ciąży.
Zaczęła płakać.
-Ale jak?Z kim?-pytała córka
-Z twoim tatą,jeszcze zanim się wyprowadził. Jestem w 3 miesiącu.
-Wszystko będzie dobrze mamo.
Minął miesiąc i drugi i jeszcze trzeci.Milena zadzwoniła do Patryka i powiedziała mu,że ma natychmiast przyjść
-Słuchaj Patryk,ale ja chyba jestem w ciąży.
-Co? Jak? Ale ale my-mówił
-Wiem, kupisz mi test i sprawdzimy.
Patryk poszedł kupił test no i sprawdzili.
-Dwie kreski! No super, ja mama małe dzieci no i co my zrobimy.
Zaczęła płakać.
-Chodź,powiemy twojej mamie pójdzie z tobą do lekarza.
Mama Mileny przyjęła wiadomość spokojnie,nie mogła się denerwować bo jej ciąża była zagrożona.Za tydzień umówiła córkę do ginekologa, idąc tam Patryk powiedział
-Nie ważne czy jesteś w ciąży czy nie i tak będę cię kochał.
Uśmiechnęła się.Wychodząc z gabinetu wskoczyła na ręce Patryka
-To był zły alarm,nie jestem w ciąży,kocham cię!
Po 3 miesiącach mama Mileny urodziła zdrową córkę,gdy Milena i Patryk ją zobaczyli od razu pomyśleli, że kiedyś chcieliby mieć taką śliczną,zdrową dziewczynkę,ale jeszcze nie teraz bo są na to za młodzi. Na tym historia Patryka i Mileny kończy się. Mam nadzieję,że się podobała.
View more