Pewnie ,że nie . A dlaczego? Dlatego ,że mam tutaj swoje życie . Te szesnaście lat od tak nie odkreślę grubą krecha bo po prostu tak się nie da . Każdego znam tutaj od dzieciństwa , widziałam jak każdy z nas dojrzewał . Znam ich od piaskownicy . Mam związane z tymi ludźmi i z tym miejscem tyle wspomnień ,że chciałabym zostać już tutaj na zawsze . To właśnie tu nauczyłam się podstawowych umiejętności mówić , tańczyć, słuchać , jeźdić na rowerze etc . To właśnie tu poznałam moje przyjaciółki , które do dziś są niezastąpione . A tam nie mam praktycznie nic , oprócz 4 ścian . Wiadomo są rodzice , których bardzo kocham ale jednak znajomi , z którymi mogłabym wychodzić będą oddaleni o 10 km . Może to nie dużo ale jednak jest ta odległość . która nas dzieli . Boję się stracić kontakt z nimi . Pewnie nie raz będę szlochać w poduszkę na myśl o mojej dzieciństwie . Napisałabym o wiele więcej ale szczerze , nie chce nma razie o tym myśleć . Co będzie , to będzie .
ludzi ogarnijcie jak ktoś komuś sadzi to od razu muszę być ja ? Czy ja byłam na jakimś ognisku w Kluczewie , albo na biwaku strażackim, że bym znała te wszystkie informacje? nie, więc się odpierdolcie ode mnie!