Co tam? jak tam?
A dzisiaj nawet okej. Nie mogłem spać, położyłem się około pierwszej rano, wstałem około 9, polajkwoałem trochę, obczaiłem fejsa. Na śniadanie zjadłem jedną kanapkę i wypiłem herbatę. Około 11stej się ogarnąłem, wypiłem dziurawiec, wstawiłem pranie i zamulam w internetach, aaa zapomniałem dopisać, że odpowiadam an głupie pytania apropos moich byłych przyjaciół.