@psychodenicznykot

Poison.

Ask @psychodenicznykot

Sort by:

LatestTop

czyli przestajesz już się ciąć?

To nie jest takie łatwe jakie się wydaje. Myślisz, że powiem "przestaje się ciąć" i wszystko się skończy? Jedno niepowodzenie, kłótnia z kimś bliskim i znwu zaczynam to robić ehh.

na tym zdj. pociołeś sie na nodze ???

Tak to moja noga w wannie, ranki są mało widoczne, na tym zdjęciu, ale pieprzyć to. Dużo krwi. Smutno mi, cholernie smutno;/
Liked by: Julita :3

tniesz się?

To trudne. Chce przestać, już prawie mi się udało. Idzie to w dobrą stronę, wyleczę się z tego. To jest jak nałóg, chcesz więcej i częściej. Sprawia ci to przyjemność. To nie jest ból to jest coś na zasadzie orgazmu. Blisko bólu, ale jednak przyjemność.

Część 1

Poison.
Było mi zimno, nie pierwszy raz, nie ostatni. Znowu patrzyłem, patrzyłem jak wszystko zmienia barwy, wszystko robi się szare i zimne. Patrzyłem jak wszystko co kolorowe i szczęśliwe zmienia się w szarości i czernie. Nie mogłem tego dłużej znieść. Nie mogę znieść siebie, swojego ciała, swojej osobowości, swojego wyglądu. Nie potrafię sobie poradzić z własnymi problemami. Wszyscy myślą, że jestem zwyczajnym pogodnym chłopakiem, wszyscy myślą, że jestem typowym ignorantem, że olewam krytykę, zdanie innych, że olewam ludzi. Ale tak naprawdę cholernie się przejmuje, jest mi źle, nocami się otwieram, płaczę, długo płaczę, głodzę się, okaleczam swoje ciało, nie radze sobie ze sobą, to trudne. Moje życie jest trudne. Nie chce dłużej żyć, ale z drugiej strony boje się zakończyć swój żywot, jestem jeszcze bardzo młody, ale doświadczony przez życie, wiem, że brzmi to dosyć dziwnie, ogółem cała ta notka jest dziwna. Coś w stylu ja i moje nieudane życie. Nie mam zielonego pojęcia co mógłbym tutaj jeszcze napisać, oprócz tego, że jest mi cholernie źle. Jak zwykle w sumie, przyzwyczaiłem się do tego uczucia. Kończę tym postem. Odezwę się jeszcze.

View more

Language: English