Też uważam że to wszystko tylko i wyłącznie wina Szymona. Zamiast grać porządną muzykę, to chcia£ grać to stare gówno co on nazywa "klasyką rocka", jakieś bitelsy, rolingstonsy, led zepeliny... Tego słuchają tylko zniewieściałe dziady ze strzykawkami w rękach.
Tomek to dobry perkusista, gra świetnie. Ale Szymon nie, grał do dupy, wybierał żałosne kawałki i jeszcze udawał lidera... To on zaniżał poziom zespołu. Dawid i Hubert stali jak słupy, ale grali na przyzwoitym poziomie. Mogli Szymona wyrzucić przegłosowaniem, by coś osiągneli.
Ja jestem za tym aby to Tomek założył zespół i sobie dobrał skład, który mu będzie odpowiadał bo widać po nim że się zna na tym ci robi i robi to wspaniale
Ten zespół był beznadziejny moim zdaniem... Coverowali jakieś przeżytki, nieudolnie do tego. Skład też był do dupy (mówię o tym wcześniejszym) bo ten Szymon fałszował strasznie, gitarzysta z niego słaby, ten drugi gitarzysta i basista stali jak słupy. Jedynie do Tomka nie mam zastrzeżeń.