Mam szczerą nadzieję, że kiedyś zmienisz podejście do życia, a z drugiej strony.. Nie będę się wtrącać , to twoja sprawa. ;) I nie jesteś wcale gorszy od innych, tak ci się tylko wydaje .. Też kiedyś tak miałam . I szczerze ci współczuje .
Doskonale rozumiem ten sposób odczuwania. To depresyjne urojenia kary i winy. Czujemy się winni, gorsi, brudni, beznadziejni i szukamy ukarania. Mam nadzieję, że uświadomisz sobie, że nie jest to dobre i powinieneś się z tego wyleczyć.
Nie powinieneś myśleć o sobie w ten sposób,(przynajmniej moim zdaniem) każdy powinien akceptować siebie. Każdy człowiek jest wyjątkowy, zasługuje na choć odrobinę szczęścia. :) Ty na pewno też chciałbyś czuć się wyjątkowo czy szczęśliwie.A jeśli nie zmienisz podejścia, to będzie tylko gorzej. :(
Nie potrafię odpowiedzieć.. Lubię to, w ten sposób coś czuje.. Zawsze szukam sytuacji, w której mógłbym być gorszy (zrozumiałem to na ostatniej sesji) i by się ukarać. Jestem gorszy od Innych, tego jestem pewien..
Byłem ciekaw pytań ludzi, którzy mnie nie akceptują. Chciałem poczuć się jeszcze gorzej. Mój psycholog, by to odradzał, ale ja jakoś muszę się niszczyć.
Nie, ja chciałem to imię, więc sobie je ,,nadałem,, 13 czerwca 2012, dzień mojego bierzmowania i ostatniego dnia w Kościele. Używam tylko tego imienia, nieważne jest to, że to tylko moje trzecie imię.