@mowilinaniaslonce

Ona.

Ask @mowilinaniaslonce

Sort by:

LatestTop

Related users

Jak tam związek ze strażakiem? Pamiętaj że on prędzej czy później wyląduje w moich ramionach

Mój związek moja sprawa, zajmij się sobą.
Co proszę? Jak to ujęłaś 'prędzej czy później wyląduje w moich ramionach' ta, jestem ciekawa jakim cudem i z której strony. Marzenia istnieją, ale te Twoje są nierealne niestety mi przykro, ale jeśli jesteś tego taka pewna to próbuj proszę bardzo, zobaczymy kto się rozczaruje. ;)

Potrafisz byc obojetna na problemy drugiej osoby ?;>

Nie nie potrafię, bo jeśli jakaś osoba opowiada mi o swoich problemach to staram się pomóc najlepiej jak potrafię. Czasami nawet przeżywam problemy drugiej osoby i myślę jak jeszcze mogłabym pomóc, co powiedzieć. Nie jest łatwo być obojętnym. Niektóre osoby umieją natomiast ja nie potrafię.

Jakie masz zdanie na temat zycia ? :)

Każdy z nas żyje. Życie jest to dar, który każdy z nas otrzymał od Boga. Moje zdanie na temat życia jest takie że trzeba je przeżyć, takim jakim jest. Należy cieszyć się chwilą, żyć z dnia na dzień. Natomiast trzeba wziąć również pod uwagę to, że nie zawsze jest kolorowo, bo przecież życie jest nieprzewidywalne i są wzloty i upadki. Najważniejsze jest to, żeby po pierwszym upadku się nie poddać. Nie rezygnujmy z życia, bo życie potrafi zaskakiwać i to, że teraz jest źle nie oznacza, że zawsze już tak będzie. Tak na prawdę to życie jest to taka lekcja, dla nas. Uczymy się z dnia na dzień, a w szczególności na błędach, również poznajemy samego siebie.. Warto jest się czasami zastanowić nad tym jak tak na prawdę interpretujemy słowo 'życie'.
' uśmiechaj się, bo nigdy nie wiesz kto zakocha się w Twoim uśmiechu ' .

View more

Mogłabym Cię prosić o napisanie opowiadania detektywistycznego? Może jego akcja rozgrywana będzie w szkole? A jej bohaterami będą twoi znajomi z klasy? Daj się ponieść wyobraźni. :)

Do mojej szkoły, na lekcje języka polskiego przychodzi starsza kobieta-mama chłopaka z sąsiedniej klasy . Zmartwiona oznajmia nam ,że kilka dni temu zaginął jej syn. Pyta czy może ktoś go widział, bądź kontaktował się z nim w ostatnim czasie.
Dowiedziałam się o zaginionym chłopaku Pawle wszystkich potrzebnych informacji takich jak : jego wygląd, wiek, z kim się koleguje i jego zainteresowania. . Chłopiec jest średniego wzrostu, brunet o brązowych włosach, ma 16lat. Koleguje się z chłopakami z osiedla i ze szkoły. Paweł bardzo lubi sztukę , ładne dziewczyny, biegać, szybką jazdę na nartach, a także szybkie samochody i ładne motory. Rozmawiam z jego kolegą, najlepszym przyjacielem Grześkiem i dowiaduję się o tym, że ma dziewczynę w niedalekiej miejscowości i lubi u niej przebywać. Jest w niej bardzo zakochany. Zrobiło mi się żal jego matki, jak to wszystko przeżywa, a wiec postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej na temat zaginionego chłopaka. Zatem jadę do dziewczyny Pawła, która nazywa się Natalia. Nawiązuje z nią rozmowę, a ona mówi mi, że od dłuższego czasu się nie widzieli a nawet nie pisali ze sobą. Chłopak od paru dni nie dał znaku życia. Mówi o marzeniach Pawła, że chce kupić sobie używany motor marki BMW i podaje mi namiary na sprzedawcę maszyny. O kupnie motoru chłopak powiedział tylko swojej dziewczynie. Postanowiłam poszukać jeszcze jednego wyjścia i ponownie porozmawiać z kolegami Pawła. Natomiast oni mi mówią, że Paweł znalazł pracę i od miesiąca pracuje na farmie milionera. Gdy odwiedzam właściciela tej firmy, on mówi mi, że wczoraj chłopak skończył u niego pracę. Jadę jeszcze raz do sprzedawcy motoru i u niego dowiaduję się o tym ,że Mirek kupił godzinę temu motor i pojechał. Był bardzo zdenerwowany. Jadąc do matki zaginionego chłopaka widzę zablokowaną drogę. Okazuje się, że droga nie bez powodu została zablokowana. Jest to wypadek. Wysiadam z samochodu i pytam się zgromadzonych wokół ludzi: co się stało?, a oni mi mówią, że jakiś młody chłopak zabił się na motorze marki BMW. Kiedy to usłyszałam podeszłam do zmarłego chłopaka. Wyglądał on strasznie... Niestety okazuje się, że to zaginiony chłopak, którego szukam-Paweł. Byłam w szoku, ale musiałam powiadomić jego najbliższą rodzinę o tragedii. Zadzwoniłam do jego matki. Była ona roztrzęsiona. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić, nie mogła uwierzyć, że jej nastoletni syn nie żyje, tym bardziej, że miesiąc temu jej starszy syn również zginął w wypadku na motorze, z emocji, które zaczęły ją dopadać, załamała się i zaczęła płakać.
Następnego dnia po pogrzebie Pawła ginie jego matka. Przechodząc przez jezdnię pijany kierowca potrącił starszą kobietę.

View more

miałaś kiedyś myśli samobójcze ?

Każdy ma takie dni, że myśli o samobójstwie. Tak miałam i to nie raz.
W sprawach, które mnie przerastały i kiedy miałam zwyczajnie wszystkiego dość, było mi strasznie smutno, byłam dobita psychicznie, wykończona, zwyczajnie nie miałam już siły na nic. Natomiast nie popełniłam samobójstwa, bo życie jednak ma swoje uroki, a jestem jeszcze młodą osobą i całe życie przede mną. To, że teraz jest źle nie oznacza, że nie będzie dobrze w przyszłości. Niestety osoby słabe emocjonalnie popełniają samobójstwo, lecz z drugiej strony są wyjątkowo silne, że zdecydowały się na taki czyn.

jakiej z Twoich cech charakteru nie lubisz najbardziej?

#łosiu.
Sama w sumie nie wiem, ciężko tak oceniać swój charakter. Natomiast mam coś takiego jak szybkie obczajenie sytuacji, robi mi się w głowie taki obraz tego wszystkiego i uderzam, a mianowicie wyrażam swoje zdanie na ten temat. Nie zależnie od tego czy jest pozytywne czy negatywne. Mówię to co myślę. Liczę się z tym, że mówienie prawdy, tego co się myśli nie zawsze jest opłacalne, czasami nawet obraca się to przeciwko samej mnie, ale chyba lepiej mówić prawdę, to co się uważa, a nie kłamać? Niektórzy tego nie rozumieją i się obrażają. Ja zaliczam to do zalet, ale niektórzy za wadę i mówią, że jestem chamska xd ale no cóż, krytyka krytyką trzeba ją przyjąć na klatę.
Już wiem, moją najgorszą wadą jest lenistwo, rozleniwiłam się ostatnio. Najbardziej leniwa jestem jak trzeba iść do szkoły, pouczyć się albo odrobić lekcje. Potrzebuję czasu, aby się zmobilizować do pracy. Czasami nie łatwo mi to przychodzi, ale jak mam świadomość, że muszę to jakoś powoli idzie. Natomiast nie chciałabym zmieniać żadnej mojej cechy, ponieważ jestem tym kim jestem, a mianowicie sobą i jest dobrze. Jeżeli komuś nie pasuje bądź się nie podoba to trudno, płakać nie będę, a tym bardziej się nie zmienię, bo nie zamierzam podporządkowywać się komuś.

View more

o czym mi dzisiaj opowiesz?

Jest jesienny wieczór, dokładniej 7.10.2013r godz. 20.00
Mianowicie ogarnęło mnie zmęczenie jak zresztą prawie codziennie. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, czy pójść gdzieś, położyć się, zapalić papierosa czy może po prostu nie robić nic. Dzisiaj jest pierwszy dzień tygodnia-poniedziałek, a mi już się odechciewa. Nie mam ochoty na nic. Ta durna szkoła wysysa energie i metabolizm. Tęsknię za tym jak byłam małą dziewczynką, kiedy wszystko było proste, na wyciągnięcie ręki, uśmiech na mojej twarzy pojawiał się codziennie i co najdziwniejsze-bez powodu. Nie miałam żadnych problemów. Teraz jestem już dorosłą kobietą, odpowiadam sama za siebie, sama musze rozwiązywać problemy i stawiać im czoło. Każde małe dziecko szybko pragnie zostać dorosłą osobą, tylko nie zdają sobie sprawy z tego, że bycie dorosłym nie jest wbrew pozorom takie proste. Każdy z nas lubi być doceniany, a mi momentami tego brakuje. Dawno nie słyszałam, aby ktoś powiedział ' jestem z Ciebie dumna/y ' Teraz każdy interesuje się tylko i wyłącznie sobą, zależy nam na własnym szczęściu. Mamy XXIw więc nie ma co się dziwić, że jest tak, a nie inaczej. Nie rozumiem też zachowania niektórych osób, dlaczego zachowują się tak, a nie inaczej? Każdy lubi być w centrum zainteresowania, ale trzeba sobie na to zasłużyć. ' Życie jest piękne, przeżyj je tak jak najlepiej potrafisz ' ...

View more

Co sądzisz o osobach tnących się ?

fuck you.
Jest to na prawdę przykre... Sama nie wiem jak mam to określić. Uważam, że jest to egoistyczne zachowanie jakby nie patrzeć. Osoby które się tną przez dłuższy czas, przywykły do zadawania sobie bólu. To wszystko. Większość z nich, nie jest w stanie odebrać sobie życia- zostają im jedynie szpecące blizny, udowadniające ich głupotę. Każdy ma jakieś problemy, jedni większe drudzy mniejsze, ale żeby od razu samookaleczanie się? Ludzie tną się , bo nie znają innych sposobów na odreagowanie . Żyletka nie załatwi naszych problemów, fakt pozwoli choć na chwile zapomnieć, ale co z tego? skoro prędzej czy później problem wróci.. Jednak po mimo tego uważam , że są inne sposoby, lepiej jest porozmawiać z zaufaną osobą niż się okaleczać. Jestem zdania, że z bólem należy nauczyć się żyć, a nie go sobie zadawać.

View more

Czas leczy rany - Czy Twoim zdaniem to prawda?

Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. My ludzie lubimy grzebać w przeszłości i to co kiedyś nas bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. I wtedy znowu zaczynamy o tym myśleć. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy, problemy, zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad – w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu – tworzą bariery psychiczne bądź kompleksy. Nie wszystko jest takie łatwe jak nam się wydaje. Przeszłość to zły doradca, ważne jest tu i teraz, nie warto zadręczać się tym co było kiedyś, co minęło. Trzeba żyć z dnia na dzień, a wszystko będzie prostsze.

jaki jest Twój ideał chłopaka ?

Ideał chłopaka... Zacznę od tego, że nikt nie jest idealny i nikt nie będzie. Ludzie idealni nie istnieją, każdy ma jakieś wady jak i zalety. Natomiast Dla każdej dziewczyny ideał chłopaka jest trochę inny, jedne lubią być obsługiwane, obdarowywane prezentami, czule całowane, miło przytulane, zabierane na przeróżne randki, ale to w 80% są puste dziewczyny. Prawdziwa dziewczyna kocha chłopaka nie dlatego, że zabierze ją do drogiej restauracji, kupi drogie kolczyki czy będzie na każde jej zawołanie, będzie go kochać za to, że jest przy niej, pocieszy ją, przytuli, powie, że jest wyjątkowa i zabierze na zwykły spacer. Nie będzie jej ograniczał, nie postawi ultimatum, on albo koleżanki. Nie będzie się jej wstydził przy kolegach, ale też nie będzie się z nią przy nich obściskiwał non stop. Uważam, że ideał piękna nie tkwi w wyglądzie, lecz w sercu.

View more

'Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym' - Zgadzasz się z tym?

zakazana.
"Był sobie kiedyś chłopiec. Kiedy chłopiec miał sześć lat, ojciec dał mu sokoła do polowań. „Sokoły to drapieżniki, zabijają inne ptaki”. [...] Sokół nie lubił chłopca, chłopiec nie lubił sokoła. Jego ostry dziób przyprawiał go o niepokój, a jasne oczy wciąż go obserwowały. Gdy tylko chłopiec się doń zbliżał, ptak atakował go dziobem i pazurami. Przez wiele tygodni jego nadgarstki i ręce wciąż krwawiły. [...] Oswojenie go było prawie niemożliwe. Ale chłopiec próbował, bo [...] chciał zadowolić ojca. Przebywał z sokołem cały czas [...] wciąż do niego mówiąc albo nawet grając muzykę. [...]Powinien trzymać go w ciemności, ale [...] siadał tam, gdzie ptak mógł go widzieć, dotykał go i głaskał po skrzydłach, żeby zdobyć jego zaufanie. Karmił go z reki, ale z początku ptak nie chciał jeść. Później jadł tak łapczywie, że kaleczył mu dziobem dłonie. Ale chłopiec był zadowolony, bo zrobili postępy. Chodziło mu o to, żeby ptak dobrze go poznał, nawet jeśli ranił go do krwi. Chłopiec zaczął dostrzegać, że sokół jest piękny, że jego smukłe skrzydła są stworzone do szybkiego lotu, że jest silny i szybki, dziki i łagodny. [...] Gdy nauczył się krążyć i wracać na jego nadgarstek, chłopiec omal nie krzyczał z radości. Czasami ptak wskakiwał mu na ramię i wsadzał dziób w jego włosy. Chłopiec wiedział, ze nie jest tylko oswojony, ale i doskonale wytrenowany, poszedł do ojca i pokazał mu, czego dokonał. Spodziewał się pochwały, ale ojciec wziął ptaka, teraz oswojonego i ufnego, i skręcił mu kark. „Mówiłem ci, że masz uczynić go posłusznym [...]A ty nauczyłeś go kochać. Sokoły nie mają być kochanymi, domowymi pupilami. Są dzikie, gwałtowne i okrutne. Ten ptak nie został wytresowany, tylko złamany”. [...] Chłopiec [...] nigdy nie zapomniał tego, czego się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym"

View more

Next

Language: English