@nataliaajka

W nieświadomości.

Ask @nataliaajka

Sort by:

LatestTop

czemu nie piszesz?

przepraszam was za moją nieobecność
wzięłam dzisiaj kartkę i coś nabazgrałam, jest denne ale z serca
Wiem zchrzaniłam, i tak tego nie zmienie.
Boli mnie serce, tak to przez Ciebie.
Siedzę i myślę i tak tego nie zmienie.
Przecież to tylko zauroczenie.
Nie sądzę, że zrozumiesz mnie ciągle
Nie zasługuje na miłość, wiem to pozorne.
Przytulisz mnie kiedyś? może zapomne...
Martwisz się o mnie tak jak ja o Ciebie?
nie sądzę, bo to tylko zauroczenie.
Nic nie trwa wiecznie, nie rozumiem dlaczego ciągle pęka mi serce.
Czekam na waszą opinie

Related users

Napisz jakies opowiadanie o lesbijkach:)

NOWE OPOWIADANIE!!!
Patrzyła na nią,przyglądała się jakby szukała zaginionego uśmiechu, który zniknął z jej twarzy. Bała się zapytać, czy coś ją trapi?, czy to jej wina? Tego nie wiedziała. Nie wiedziała kompletnie nic, czy coś d niej czuje czy tylko ona ją wkurza. Nikola miała uczucie że ją zraniła. Siedziała cicho wpatrzona w książkę i pogrążająca się w ciszy, tak jakby jej nie było. Była tylko ciałem a jej dusza uwięziona w wiecznym smutku. Czekała na jakiś ruch, bała się pierwsza zapytać, nie wiedziała co powie. Strach był większy od ciekawości. Nie wiedziała co będzie dalej, uśmiechnęła się, lecz ona nie odwzajemniła tego . Odpuściła, chciała zdać się na los. Następnego dnia zamieniły kilka słów. Nadeszła czwarta lekcja i usiadły razem, Nikola nie wytrzymała i pod wpływem momentu złapała Patrycję za rękę, nie widziała nikogo oprócz niej , jakby wszystkie wątpliwości zniknęły. Patrycja popatrzyła na nią ze zdziwieniem i uśmiechnęła się. Całą lekcje tak przesiedziały, a nikt nie zwracał na nie uwagi. Koniec lekcji. Patrycja podeszłą do Nikoli i zapytała czy mogą porozmawiać. Poszły do łazienki po chwili usłyszała słowa:
|-Co to miało być?-zapytała
-Nie mogę udawać że wszystko jest dobrze- odparła opierając się o ścianę
-Co masz na myśli?-zapytała ze zdziwieniem na twarzy
-Nie domyślasz się?-uśmiechnęła się zbliżając jej usta do swoich. Patrycja odwzajemniła pocałunek , ale po chwili ktoś wszedł a obie dziewczyny się od siebie odsunęły. Wyszły tak jakby nic się nie wydarzyło. Spotkały się następnego dnia w opuszczonym domu zarośniętym bluszczem. Patrycja zapytała Nikole:
-Co dalej? Przecież nie możemy udawać że nic się nie stało- zapytała i usiadła na parapecie
-Na razie to nie jest istotne,istotne jest to że cie kocham- objęła ją w pasie i przyciągnęłam do siebie
-Przy tobie czuję jakby wszystko było prostsze- powiedziała i ją pocałował. Jeszcze z nikim nie czułą się tak szczęśliwa. Nie liczyło się dla niej nic tylko Nikola. Chciała ją mieć zawsze przy sobie, chociaż wiedziała że to nie takie proste. Znalazła to czego jej brakowało, coś wspaniałego czego nie da się opisać słowami.
DZIĘKUJĘ ZA CZYTANIE MOICH WYPOCIN.BARDZO MI ZALEŻY NA WASZEJ OPINI WIĘC KOMENTUJCIE DO WOLI. PODAWAJCIE NOWE PROPOZYCJE NA OPOWIADANIA I CIĄG DALSZY :)

View more

Co cie inspiruje do pisania tych opowiadań? + imiona itp nie są brane z serialu Violetta ? xD Ale i tak fajne :)

Wiesz co, powiem ci że to prawda. Moje życie jest takie, przychodzę do domu mam wyjebane do domu biorę słuchawki laptopa i oglądam filmy, nie chce myśleć o niczym innym. Potem słucham muzyki i układają mi się różne historie związane z bohaterami poszczególnych filmów. Z tego czerpie. To prawda przerzuciłam się teraz na serial Violetta, cenie Martine Stoessel za jej rolę a także śpiew, dużo osób twierdzi że to bezguście i kolejna disneyowska gwiazdeczka, dla mnie jest kimś dzięki któremu otworzyłam oczy na świat, że może być też wspaniały. Nie jestem jej fanką czy coś w tym stylu ale mogę ją podziwiać i nie wstydzę się tego. Następną część opowieści chciałam przenieś do Studia on beat, nie wiem jak się to potoczy zobaczymy co mi przyjdzie do głowy. Możecie mi podsyłać propozycje na dalszą część może coś użyję.

View more

2 Część

nataliaajka’s Profile PhotoW nieświadomości.
Gdy Lena wróciła ze szkoły, wuja nie było,stanęła w przedpokoju na którego końcu znajdował się jej pokój. Sięgnęła po deskorolkę opartą o szafkę z butami i wyszła. Weszła do windy i po chwili zadzwonił telefon, odebrała i usłyszała głos Patricka:
-Lena mogłabyś przyjść do opuszczonej firmy przećwiczyć układ?- zapytał
-Pewnie za 20minut będę -odparła
Uśmiechnęła się , wyszła z windy wskoczyła na deskorolkę, Wiatr rozwiewał jej blond włosy, a ona jechała coraz szybciej, ulice rozciągały się w głąb miasta, wymijała sznur jadących samochodów i tłumy ludzi na chodniku. Wykonała backspasie wybijając się z początku schodów i lądując bezpiecznie na końcu schodów. Zeszła z deski i resztę trasy przeszła pieszo. Po chwili znajdowała się w opuszczonej fabryce gdzie znajdowała się ich sala ćwiczeń, na jednej ścianie znajdowały się duże lustra dlatego bardzo dobrze się nadawała. W ekipie było dwadzieścia chłopaków i cztery dziewczyny, przywitała się z Camila, znały się od przyjazdu Leny do Buenos Aires, miała rude proste włosy które do niej idealnie pasowały, to dzięki niej Lena zakochała się w tańcu, tańczyła dniem i nocą wtedy wyładowywała swoje emocje. Camila byłą wesołą osobą która poprawiała humor całej ekipie, bez niej sobie nie wyobrażali Street'a . Patrick wymyślił nową choreografie, ustawili się cztery osoby z przodu w tym Lena, po bokach po trzy i reszta z tyłu. Zaczęli od breakdance Lena zaczęła Handspin (obroty na głowie) chłopaki zaczęli wykonywać różne tricki .Wszyscy się zgrali, trening był męczący bo po dwóch godzinach się zaczęli zbierać, po chwili usłyszeli głosy syren, rozległ się krzyk:
-Gliny wiać!
Wszyscy się rozdzielili, budynek był spory, Lena złapała plecak i deskorolkę, otworzyła okno po czym zrzuciła swoje rzeczy na dół i złapała się rynny. Bezpiecznie zeszła na dół i biegła nie oglądając się za siebie, większość ekipy uciekła. Po chwili za sobą dostrzegła dwóch policjantów którzy ją gonią, nie udało jej się uciec. Na komendzie pojawił się właściciel lokalu, musiała odpowiedzieć przed sądem za włamanie. Całą winę wzięła na siebie nie zważając na konsekwencję jakie ją czekają, miała jedną regułę „rodzina jest najważniejsza”,sąd skazał ją na całe wakacje prac społecznych w studiu którym właścicielem był właściciel opuszczonej firmy Antonio.
Wychodzili ze sądu :
-W końcu się doigrałaś- powiedział wuj Federico machając głową jakby czemuś przeczył
-Przestań to tylko jedna wpadka- odkrzyknęła
-Wiedziałem że się to tak skończy, mam nadzieję że już nie wpakujesz się w następne tarapaty, rodzice by do tego nie dopuścili
-ale ich tu nie ma- powiedziała i odkręciła głowę
Czuła wielki smutek, jakby miała się rozpłakać ale nie chciała pokazywać słabości.
NASTĘPNA CZĘŚĆ NIEDŁUGO!
Piszcie w komentarzu swoje uwagi i przemyślenia dotyczące opowiadań a ja postaram się poprawić, oraz propozycje na ciąg dalszy :)

View more

1 część

nataliaajka’s Profile PhotoW nieświadomości.
Lena miała 15 lat, była szczupłą nastolatką, ok. 166 cm wzrostu, miała blond włosy z różowymi pasemka ciągnącymi się od końcówek do środka głowy zostawiając 5-10 centymetrów naturalnego blondi.Miała prostą grzywkę, która przylegała idealnie do jej czoła. Była zbuntowany,chodziła swoimi ścieżkami. Lena mieszkała z wójkiem na obrzeżach miasta Buenos Aires w Argentynie,sprawnie mówiła po hiszpańsku, chociaż do 8 roku życia mieszkała w Polsce, po tym jak jej rodzice mieli wypadek samochodowy, dziewczynka została wysłana do wója Federica, który ma 29 lat, i mieszka w Argentynie od małego.Powoli uczył ją języka, aż po 2 latach przyszły efekty. Lena w poranek środy przetarla oczy, spojrzała na zegarek wskazówki wskazywały na 10:23 a miała lekcje zacząć o 9:00. Chodziła do gimnazjum publicznego, uważała że nie jest jej potrzebne więc opuszczala godziny i dni nauki. Wójka nie było, wczesnym rankiem chodził do parku wodnego gdzie pracował jako trener delfinów i zarządzał połową parku. Wstała z łóżka, zarzucając fioletowa kołdrę na drewniane panele, podeszła do okna które znajdowało się obok łóżka i odslonila pomarańczowe rolety. Wpatrywala się w bloki i ciągnące się ulice wzdłuż oceanu jakby czegoś szukała. Mieszkała w bloku na 5 piętrze, blok znajdował się 700 metrów od oceanu Atlantyckiego. Odwróciła się powoli zerkajac na graffiti rozciągające się na całej niebieskiej ścianie napis,, Street", nazwa grupy tanecznej, w której tańczyła Lena tak zwany taniec uliczny Street dance, była podliderem grupy liczącej 24 tancerzy. Trenowali w opuszczonym budynku po starej firmie 6 piętrowym, który znalazł Patrick lider grupy, miał 21 lat i luźny styl, spodnie w kroku i przyduze bluzki,bluzy. nigdy nie rozstała się bez swojej bejsbolówki, którą nosił daszkiem do tylu, zaczesujac swoją brązową grzywkę do tyłu, odsłaniając swoje błękitne oczy niczym głębia oceanu i blada cerę.Poznali się na ulicy, kiedy Patrick tańczył hip hop i zbierał pieniądze na jedzenie, okradli go ze wszystkich oszczędności, które miał przy sobie po przylocie z Anglii. Lena włączyła się do tańca, ich ruchy się zgraly, poruszali się i rozumieli bez słów, jakby ćwiczyli to wcześniej. Zostali nagrodzeni wielkimi brawami, tak zaczęła się ich przyjaźń mimo różnicy wieku dobrze się rozumieli.Po pewnym czasie i paru spotkaniach postanowili założyć zespół, który stał się rodziną. Robili castingi na mieście, odwiedzali różne lokale i dyskoteki wpatrując nowych członków. Zaczęli startować w zawodach ulicznego tańca, które wygrywali i przegrywali lecz, nigdy nie rezygnowali. Ich trening składał się z ciężkiej pracy.
NASTEPNA CZEŚĆ NIEDŁUGO :)

View more

Language: English