Czy w każdym człowieku znajduje się potwór?
Chyba tak, może nie. ⊙﹏⊙
Bo moje pytanie brzmi: "Jak zdefiniować potwora.?" Nie mam pojęcia, czy nawet jeśli uważamy, że nie jesteśmy takimi potworami, jesteśmy nimi. Mimo woli, wedle natury, jako mutanty, jako lepsi, jako inni.
Zastanawiam się, dlaczego uważamy się za kogoś lepszego od takiego "potwora".? Może jesteśmy, może nie jesteśmy. Trudno określić słowami to co kryje się w nas, bo tak naprawdę my sami tego nie wiemy, a nawet to co kryje się w nas nie wie o tym, że tam się znajduję. Tworzymy to cały czas. Jedne rzeczy, uczucia znikają inne się pojawiają, ale tylko my możemy kontrolować jakie chcemy wypuścić na światło dzienne. Na światło dzienne, gdzie już nie będą usprawiedliwione niczym, gdzie już staną się prawdą i naszą opinią.
Wszystko rządzi się swoimi zadami i choćby człowiek je odkrył i sprzeciwił się im, nie zniesie ich, bo człowiek to jedna z tych zasad. Wierzmy, że natura nie zmieni tej "naszej" zasady.
Bo moje pytanie brzmi: "Jak zdefiniować potwora.?" Nie mam pojęcia, czy nawet jeśli uważamy, że nie jesteśmy takimi potworami, jesteśmy nimi. Mimo woli, wedle natury, jako mutanty, jako lepsi, jako inni.
Zastanawiam się, dlaczego uważamy się za kogoś lepszego od takiego "potwora".? Może jesteśmy, może nie jesteśmy. Trudno określić słowami to co kryje się w nas, bo tak naprawdę my sami tego nie wiemy, a nawet to co kryje się w nas nie wie o tym, że tam się znajduję. Tworzymy to cały czas. Jedne rzeczy, uczucia znikają inne się pojawiają, ale tylko my możemy kontrolować jakie chcemy wypuścić na światło dzienne. Na światło dzienne, gdzie już nie będą usprawiedliwione niczym, gdzie już staną się prawdą i naszą opinią.
Wszystko rządzi się swoimi zadami i choćby człowiek je odkrył i sprzeciwił się im, nie zniesie ich, bo człowiek to jedna z tych zasad. Wierzmy, że natura nie zmieni tej "naszej" zasady.