Nie każdy jest w stanie dać drugą szansę.
Miłość przebacza, ale pamięta. Nic nie jest takie same. Do tego, co było, już się nie wróci.
Nawet jeśli dałabym tę drugą szansę, to ZAWSZE będę miała w głowie pewnego rodzaju blokadę.
Więc czy warto dać komuś drugą szansę, 'walczyć' o miłość kosztem własnego zdrowia psychicznego?
Jak ja nawet sama sobie nie ufam, a co dopiero komuś.
XD
Zdanej sesji.
I zdanej sesji letniej.
XD
A tak poważnie, to czekam na szczęście. :)
Chyba powracam na aska! :")
~~~~~~~~~
Moim zdaniem człowiek zmienia się niemal cały czas.
Rozmawiając ostatnio po dość długiej przerwie z moim byłym chłopakiem, usłyszałam słowa "Byłem świadkiem tylu Twoich zmian, że chyba już nic mnie nie zaskoczy.".
I jak się nad tym zastanowiłam, to uświadomiłam sobie, że ma rację.
My sami nie widzimy swoich zmian, póki nie przyjrzymy się sobie z boku.
Każda znajomość, każda sytuacja ma na nas, nasze zachowanie wpływ, tylko my tego nie zauważamy :)
Wystarczy mieć zaufanych ludzi przy sobie, być sobą i robić wszystko w zgodzie z własnym sumieniem. Prosty przepis Patrycji W. na przetrwanie w tym świecie, polecam serdecznie :3
Nigdy nie pisałam listów z nikim. Ani z tymi internetowymi, ani z tymi przyjaciółmi 'na miejscu'.
Czy chciałabym taką nawiązać? Czemu nie? :D
Chociaż wolę się spotkać z internetowymi znajomymi. Nic nie daje takich emocji, jak zobaczyć i porozmawiać na żywo z ludźmi, których wcześniej znało się tylko przez internet, polecam strasznie to uczucie :D
Najlepiej jest, jak spędzasz z takim człowiekiem pół miesiąca i dopiero potem dochodzicie do wniosku, że się znacie XD i to jeszcze przez przypadek dowiadujecie się, że się znacie, że przez kilka miesięcy graliście razem w csa i rozmawialiście praktycznie codziennie na skype XD uczucie naprawdę nie do opisania :D
Bądź.
Bądź dla siebie, dla ludzi, dla świata! :)
__
Chcę z powrotem wakacje! ;w;
Bardzo blisko, chociaż potrafimy nie odzywać się do siebie, być obrażone "do końca świata" to i tak coś wciąż nas łączy i prędzej czy później do siebie wracamy.
Ostatnio z Aleksandrą stwierdziłyśmy, że nasza przyjaźń jest tą jedyną, szczerą, najlepszą, gdyż pomimo tego, co nas dzieli potrafimy ze sobą być.
Pomimo tego, że na większość tematów mamy zupełnie odmienne zdanie, to potrafimy dojść do porozumienia.
:)
Jesienią uwielbiam chodzić po parku, lesie - uwielbiam zapach i szelest liści!
Ogółem spacerować, gdy nie jest już tak ciepło jak w lecie, ale do zimy jeszcze daleko :)
już mam mój wymarzony tatuaż, nic więcej jak na razie nie chcę w najbliższym czasie tatuować, za bardzo bolało:)