Ja miałem inną sytuację, pojechałem do babci do szpitala, nie poszedłem do niej bo bałem się ją zobaczyć w takim stanie ;c
Następnego dnia zmarła, teraz żałuję, że do niej nie poszedłem, nie powiedziałem tego co chciałem ;/
Czas na dziwne pytanie xD
Co byś zrobiła jakbyś się obudziła w ciemności obok umierającej osoby, po chwili okazuje się, że to twój chłopak, nie dosięgasz do niego, jesteś podłączona do rozrusznika, po odpięciu wytrzymasz minutę i ponowne podłączenie nie będzie możliwe. Poświęciłabyś się dla niego?