to nie znasz tego uczucia. wyobraź sobie na przykład, że niesiesz ułaskawienie od wyroku śmierci, który za chwilę będzie wykonany na kimś, kogo kochasz. i nagle wiatr wyrywa Ci papier z ręki i niesie go wysoko, coraz wyżej i dalej. coś takiego sobie wyobraź :)
@pawianka mówi, że Vanessa była bliska temu uczuciu, bo prawie miała w ręce dowody, które mogły ułaskawić Lincolna. :) a takie pytanie od siebie: gdzie Ty pracujesz?