Jaka rzecz lub wydarzenie wpłynęły na Twoje życie tak bardzo, że bez niej/niego nie byłbyś/byłabyś w tym miejscu, gdzie jesteś obecnie?
dzien kota kiedy wypilam za duzo z przyjaciolka najlepszy dzien ever!
Nie wiem
chyba rozstanie z byłą. Tak jakby wszystkie chęci poszły z dymem.
W sumie jak byłam w monarze no to się podziało trochę i nie wiem czy wróciłabym spowrotem do siebie ale przegadałam różne sytuacje i jestem dalej w swoim mieście
Żadne
Wyprowadzka z domu rodzinnego
żadna
Zrobiłam komuś na złość :)
gdzie jestem i jaka jestem obenie, tak?
Gdybym 5 lat temu nie poszła z koleżanką na boisko, bo chłopaki przyjadą z asortymentem, to teraz pewnie dalej bym wstawała każdego dnia po to aby pół dnia wypisywać w pracy wyroki" po czym wracając do domu, gdzie są moi rodzice kłócący się "czy sałata do obiadu ma być krojona czy rwana"...
nic szczególnego nie było
ale ja jestem w czarnej dupie a nie jakimkolwiek dobrym miejscu xd