Właśnie ktoś stwierdził "ale ty podły jesteś" bo odmówiłem na prośbę przewiezienia go 2,5km kiedy nie mieszkamy na jakiejś zabitej dechami wsi, są chodniki, tramwaje różne takie wynalazki i brak absolutnie potrzeby zagrażającej życiu wychodzenie gdziekolwiek. I irytuje mnie tyle ich skleroza względem tego co dla nich robiłem, ślepota na błędy wciąż te same które popełniają, ignorowanie problemów które za sobą ciągają, szafowanie wielkimi słowami, bezczelność i egoizm.