@rudegunwo

Tyna :3

Ask @rudegunwo

Sort by:

LatestTop

Previous

"Boże, daj mi samotność, bo nienawidzę ludzi". Według Ciebie w dzisiejszych czasach, człowiek może liczyć w większym stopniu tylko na siebie? Czy samotność ma jakieś dobre strony? Lepiej żyć samotnie, czy z kimś kogo się nie kocha?

jakibytutajdaclogin’s Profile Photonieznany damian
Okej 3,2,1 start
Samotność jest bardzo bolesna i chyba nie chciana. Uważam, że każdy człowiek pragnie być kochany. Jednak jeśli chodzi o pomoc ze strony innych to jest ona nie wielka. "Umiesz liczyć, licz na siebie".
Czasami też potrzebujemy samotności. Lubię posiedzieć w ciemnym pokoju, zasłonić okna i poleżeć w łóżku.
Ale też potrzebuje osób, które właśnie posiedzą ze mną. Gdzieś pójdą, pogadają, cokolwiek ..
Po prostu będą.
A to już trudne.
Eh myśle, że każdy z nas znajdzie osobę którą pokochamy ze wzajemnością :)

Related users

Wstawisz tutaj jakiś wiersz?

Rozmowa liryczna
Gałczyński
"- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu."

View more

Obs: "Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć". Zgadasz się? Jakie masz zdanie na ten temat?

☆ Zuzek ☆
Kocham te pytania :3
Dziękuuuję^^ :)
Zgadzam się z tym :)
Ile razy gdy bardzo mnie coś bolało, to aż się chciało umrzeć od tego bólu. A jak się umrze to ma się wszystko w dupie bo nas nic nie będzie bolało bo umrzemy.
A cierpienie ten ból to masakra, a przecież nikt nas nie zabije, musimy żyć.
Może ktoś zrozumie :p

"Cierpienie to przywilej możnych". Czy to miłość sprawia że najwięcej cierpimy? Jaki jest gorszy ból - fizyczny czy psychiczny? Jak wyleczyć takie rany?

jakibytutajdaclogin’s Profile Photonieznany damian
Kolejne godne rozpisania pytanie :3
Okej, zaczynamy :)
Ból fizyczny, którego doświadczamy podczas jakiś wypadków, zranień, zkaleczeń, kontuzji itp.
Nie powiem, że to nic. Ciało człowieka i ten ból ,którego doświadczamy jest przenoszony do naszego mózgu, naszej psychiki. Przecież ciało człowieka jest zbudowane z nerwów ,które przesyłają informacje do naszego mózgu.
Ból psychiczny związane ze śmiercią bliskiej osoby, rozstaniem, ogromnym stresem i problemami czy też załamaniamy po jakimś wypadku lub po prostu depresja. Również nie ciekawe. Przecież nawet nie wyobrażamy sobie co musi czuć matka ,która straciła swoje dziecko czy osoba która całe życie porusza się na wózku. Ból ogromny po utracie bliskiej nam osoby. Jeśli ktoś ma słabą psychike to może nawet doprowadzić do choroby psychicznej.
Ból nie pozwala nam spać, cały czas o tym myślimy, zabiera ochotę do życia, tracimy sens, nie mamy nadziei o lepsze jutro.
Oby dwa te bóle są straszne i nie potrafię wybrać które bardziej.
Wyleczyć takie rany wymaga czasu w obu tych przypadkach. I w obu ślad pozostanie czy to na sercu czy na skórze.
Miłego wieczorku :3

View more

Next

Language: English