co sądzisz o związkach na odległość? tej mniejszej i tych większych odległości zakładając dla przykładu pół Polski?
Czy ja wiem... Nie wiem czy bym dała radę funkcjonować w takim związku na dłuższą metę, brakowało by mi tej bliskości. I nie chodzi mi tu o coś takiego jak np.: wyjazd na studia jednej ze stron, bo wtedy można jeśli nie zamieszkać w tej samej okolicy czy nawet razem (jeśli oboje chcą studiować w tym samym mieście) to jeździć do siebie (jeśli nie w tych samych miastach) bo jak już związek będzie scementowany to nie będzie to myślę problem. Natomiast jeśli jest to taki związek typu poznaliśmy się przez internet i mówimy sobie, że będziemy razem to to już raczej nie ma racji bytu. No i jeśli związek nie jest na tyle mocny, dwoje na tyle się nie zna to też różnie z tym bywa. Chociaż znam osobiście taki przypadek, że rodzice chcąc rozdzielić parę przenieśli się z córką na drugi koniec Polski i mimo że oni po drodze (mieszkając już osobno) rozstawali się i wracali do siebie miliardy razy, mimo ich własnych (osobnych) związków, mimo iż wciąż mieszkają na dwóch różnych końcach Polski mimo wszystko są razem i się kochają. Więc to w sumie wszystko zależy od pary, każdy związek jest niepowtarzalny i z każdą parą może być inaczej. Czasem największe "papużki nierozłączki" się rozejdą a czasem osoby będące na dwóch końcach Polski są razem i jakoś żyją. Także ten... w sumie nie ma reguły.
Liked by:
k.
Przybyszka