Jak uważasz dobrze,że wszyscy przeżywamy inaczej emocje? A może powinniśmy mieć jeden schemat? Miłego dnia Antku :)
moim zdaniem każdy inaczej to odbiera i tak powinno być. Przypuśćmy że przyjmiemy schemat, że jeśli cokolwiek się stanie to będziemy się celi... w tym momencie pół świata się zaczyna ciąć, to wyglądało by co najmniej jak jakaś rzeź... Ja posiadam swój schemat kiedy się denerwuje.... niestety jedna osoba wie jaki ;) i jeśli to czyta to ją za to strasznie przepraszam, ale czasem wychodzi tak jak nie powinno wyjść. Tak więc podsumowując, niech każdy reaguje inaczej, wyjdzie to na lepsze ^^