@sofiaxkarlbergx

Sofia Kalrberg

Ask @sofiaxkarlbergx

Sort by:

LatestTop

Related users

Dobra to najpierw napiszę na "brudno" a później do ciebie ok? poczekasz chwile? bo u mnie z mysleniem to ciężka sprawa xd

Jack
Jasne, ze poczekam :3
Liked by: Jack

Ty zacznij. Ej no...pisz ale już!

Jack
Piiiszeeee! Niech bedzie, ze sie znali wczesniej bo nie mam innego pomyslu. :/
-
Kolejny wieczór wraz z kocykiem i jakimś filmem. Myślałam, że po całym dniu będę zmęczona i usiedzę spokojnie na kanapie, lecz o tym mogłam zapomnieć. Nogi aż mnie paliły, aby wyjść na miasto lub na dach wieżowca w centrum i tam spędzić wieczór. Miasto nocą jest takie śliczne, zwłaszcza kilka dni przed świętami. Wtedy wszędzie widać kolorowe światełka i jest taka przyjemna atmosfera. Postanowiłam zatem, że pójdę na dach wieżowca poobserwować miasto z góry. Zatem weszłam do jednego budynku, na którym zazwyczaj bywałam. Udało mi się bezszelestnie przemknąć po schodach w górę. Nie chciałam robić hałasu wlaczaniem windy, takze musiałam wybrać schody. Kiedy byĺam już na gorze ogarnął mnie chłodny wiatr. Wzięłam spokojny, gleboki wdech i obeszłam wolno cały dach. Ku mojemu ździwieniu i lekkiemu strachowi, ktoś stał nieopodal. Był to dosyć wysoki mężczyzna. Stałam chwilkę i się mu przyglądałam. Iskrzyło mi coś, że go skądś kojarzę, ale nie moglam sobie przypomniec skad. W koncu zebrałam sie na odwage i podeszłam do niego cicho. Oczywiscie szlam z boku, aby go nie wystraszyc. - Jack? - palnelam doslownie przypadkowo, marszcząc lekko brwi. Byl to byc moze moj przyjaciel, z ktorym sie nie widzialam doslownie ponad rok, lecz nie bylam pewna.

View more

Liked by: Effie. Jack Eva Jack

Nie jestem dobry w pisaniu opowiadań ale mogę z tobą coś stworzyć.... Nie bój się innych nie zjedzą Cię xd

Jack
Bylabym bardzo szczesliwa! Kto zaczyna? :D Nawet jezeli to nie bede im smakowala...
Liked by: Eva Jack

Next

Language: English