Dlaczego pojawiają się pytania typu "Hej. Jak zagadać do dziewczyny/chłopaka w którym się zakochałem?". Dlaczego właśnie pada tutaj słowo "zakochałem?". Przecież nie wiesz tego czy ją kochasz? Czy o takich rzeczach dowiadujemy się dopiero będąc z tą osobą?
bo ludzie mylą "kocham" od "podoba mi sie" Moim zdaniem żeby sie zakochać to najpierw trzeba poznac tą osobe,porozmawiać z nią i to nie tylko raz.Niektórzy mówią coś typu "ale ona/on mi się podoba" okej ale "zakochałam/łem się" nawet nie rozmawiajac z drugą osobą? Przeciez np. Dziewczyna moze byc naprawde śliczna,ładnie i modnie ubrana,uśmiechnięta i wgl,a podchodzi do niej taki chlopak zaczyna rozmawiać a ona taka głupia,nic nie ogarnia i wgl albo zachowuje sie jak dziecko. To co odrazu "odkochałam/łem się"? Oczywiscie nie kazda ładna to pusta,chodzi mi o to ze powinno sie poznac osobę zanim zacznie sie ja darzyc jakims uczuciem:)