@superiladny

mihow

Ask @superiladny

Sort by:

LatestTop

Previous

1- mialam chlopaka i bylismy w jednej klasie. wszystko pieknie ladnie romantico. mielismy wspolnych znajomych i przyjaciol i z czasem okazalo sie ze wcale ich przyjaciolmi nazwac nie mozna. nie dosc ze kazdy moj sekret, kazde zalamanie, foch itd. mu mowili to on zamiast ze mna porozmawiac

rozpowiadal to dalej z dnia na dzien mnie ponizajac. za kazda klotnie musialam sama przepraszac i prosic jak jakis pies o to zeby nie byl zly. musialam sie tlumaczyc jak ostatnie gowno. jasne ze latwiej byloby zerwac ale to nie bylo proste. jednak pewnego dnia bylo wielkie bum w moim zyciu i z nim zerwalam. to co bylo potem bylo dla mnie jak z najgorszego snu. pol szkoly mnie nienawidzlo. zaczely sie plotki ze bylam z nim dla zakladu, ze bylam z jego kolegami... bylam wyzywana, ponizana i pokazywali mi to na kazdym kroku. bylo mi wtamtej chwili cholernie ciezko psychicznie a ze jestem slaba to sie dawalam. bylam dla samej siebie bezsilna w tamtej chwili. bylam naprawde psychicznie bliska koncowi i pewnego dnia powiedzialam o wszystkim mamie i pani pedagog. wies co te szmaciska zrobily? zaczely mnie traktowac jeszcze gorzej. czasami dziwie sie ze nikt mnie nie pobil minelo ponad pol roku i dalej nie mam spokoju ale staram sie z tym walczyc bo po takich przejsciach docenia sie siebie i wszystko zmienia sie calkiem na lepsze. watpie ze to co napisalalam opisuje w jakis sposob to co przezylam i w jakis sposob przezywam ale dziekuje ze moglam wam to napisac
y no generalnie to nie zazdroszczę, ale ja jestem zdania, że zawsze jeśli znajdziemy się w takiej trochę beznadziejnej sytuacji to ostatecznie ona nas tylko umacnia. należy zacisnąć zęby i pokazać że ma się to gdzieś. ciężko czasami i ja to rozumiem, ale kurwa nie można się dawać psychicznie komuś, kto żeruje na twoich uczuciach, bo to niszczy. za rok sobie pomyślisz o tym to będziesz się śmiać, gwarantuje :)

View more

Related users

http://natemat.pl/151961,moze-wrocic-obowiazkowy-pobor-do-wojska-rzeczniczka-pis-mamy-bardzo-dlugie-granice

wiecie że istnieje coś takiego jak proces ustawodawczy i pierw daje się taki świstek dla komisji ustawodawczej, która może odrzucić projekt jeśli większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy komisji zaopiniuje obiekt jako niedopuszczalny. jeśli projekt przejdzie to się odbywa pierwsze czytanie gdzie cały projekt jest porządnie szmuglowany przez specjalistów od danej dziedziny, potem jest drugie czytanie, na którym jeśli dajmy na to jeden z posłów się wycofa i liczba podpisów będzie mniejsza niż 15 to projekt zostaje wycofany. jeśli nie to, jest znowu przekazywany komisji, która ponownie rozpatruje projekt ustawy i stwierdza czy się nadaje czy nie. jeśli się nadaje to wtedy jest trzecie czytanie i dopiero jeśli projekt zdobędzie zwykłą większość głosów (ponad połowa w obecności kworum), to przechodzi do senatu, który też może albo projekt zaakceptować i dać do podpisu prezydentowi, albo odrzucić, i to znowu trafia do marszałka sejmu, który przedstawia projekt zgromadzonym i jeśli projekt uzyska bezwzględną większość głosów to przechodzi do prezydenta, jeśli nie to projekt odpada. potem prezydent jeśli zdecyduje się wprowadzić ustawę w życie to musi to zapisać w dzienniku ustaw bo istnieje coś takiego jak vacatio legis czyli okres potrzebny do zapoznania się z ustawą przez obywateli i przygotowania do jej realizowania. ale tutaj wchodzi wielki huj, bo prezydent może nie podpisać ustawy i huj bombki strzeli i wtedy sejm znowu ją musi rozpatrzeć i jeśli sejm większością 3/5 w obecności kworum odrzuci weto prezydenta to on musi ustawę podpisać, jeżeli większość się nie uzbiera to ustawa przepada. jeżeli jednak przejdzie, to potem projekt trafia do trybunału konstytucyjnego, który musi orzec ustawę za zgodną z konstytucją, jeżeli znajdzie w niej jakieś defekty to prezydent musi odmówić podpisania XD
więc generalnie jeśli nawet coś tam chcą z tym zdziałać, to wątpię że ustawa przejdzie, bo zawiąże się koalicja między PO i mniejszymi partiami lewicy i jak już powiedziałem huj bombki strzeli
elo

View more

a ja musialam zmienic gimbe. Pierwsze polrocze 1klasa bylo spk pozniej cos duzo mialam znajomych a na poczatku 2gim dowiedzialam sie ze mam takich znajomych ze 'kochali' mnie bo zawsze mialam pieniadze, zawsze pozyczalam i taka matka polka ze mnie byla. Zmienilam szkole, nikt nie patrzyl na hajs

kurwa jak można nie zauważyć, że ludzie kolegują się z tobą dla hajsu? nigdy nie zrozumiem

Mnie wkurwialo to jak ktoś w gimbie do mnie ja pierdole ale pedał,gej itd a tak szczerze to nawet nie kojarzyłem tego kogoś z imienia i nazwiska a co dopiero zeby cos wiedziała na temat mojej orientacji XDDDD no ale w końcu teraz to LO wiec luz

jak do mnie w gimbie ktoś tak powiedział to instant burak i spierdalać jak najdalej od 'oprawcy', ja w gimnazjum byłem taką pizdą, że sobie nie wyobrażacie XD
a teraz to jak już mówiłem, wisi mi to generalnie XD niech sobie mówio

Najlepsze jest to,ze przeważnie te osoby,które to robią są hmm nikim? I ja nigdy nie pozwalam,zeby ktoś zszargał dobra opinie na moj temat u innych osób. No i czasem,jak to mówią ogień trzeba zwalczyć ogniem,choć nie wiem,co by sie musiało stać,żebym ja posunął sie tak daleko XD

ja tam nie widzę potrzeby ingerowania w takie sprawy, jestem ponad to XD jak niektórzy wiedzą, miałem strasznie przejebane w gimnazjum, ale wytrwałem i w sumie takie pierdolenie za plecami to dla mnie pikuś, z którym nie muszę się w żaden sposób konfrontować

Jak ja nienawidzę takich tępych osób serio XDDD nigdy z człowiekiem nie rozmawiali,nie określili jego charakteru z autopsji tylko z gossip i to jest żałosne tbh XDDD niech ssa

ale czy ja kiedykolwiek napisałem, że daję na nich jakiegoś faka? XDDDD najsmieszniejsze jest to ze ja dokładnie wiem kto co na mnie mówi, a ja najczęściej nawet tej osoby nie znam osobiście
madonna mawiała że nie ważne co mówili, ważne żeby w ogóle było o tobie głośno

Next

Language: English