Szczerze mówiąc, mam to gdzieś, co mówią o mnie inni. Zaboli tylko w tedy, gdy rani osoba dla mnie ważna. Gardzę ludźmi, którzy mówią, że mają ,,w dupie'' hejterów, a tak naprawdę robią wszystko pod publikę. Wolą towarzystwo ludzi, którzy przez cały czas ich oceniają niż tych, na których im zależy.
Mam dość nietypowe pytanie:)
Czy zechciałabyś popisać ze mną opowiadanie o Justinie? Będzie to coś takiego.
Jesteś piękna(powiedziałem do niej. Chociaz w cale taka nie była)
Mniej więcej coś takiego:) Tylko mały problem;/ Bo ja chciałabym buć tutaj dziewczyną:)
ja nie mam z tym problemu :D . Rozumiem że Justin ma być w nim totalnym bad ass'em? mnie pasuje. napisz gdzie, szczegóły i wgl. ja od dawna myślałam o pisaniu ff ;)