mnie śmieszy czasem to, że aga napisze do mojej mamy tak z dupy "jadę"..... nie minie nawet sekunda, a ja nie zdążę podnieść się z fotela i cokolwiek zrobić, bo ona już stoi pod drzwiami:'D
nic nie mów... wjebałaś mnie w te zabawkiXD pobiłaś łokciem, zabrałaś mi kołdrę, prawie wpadłam w dziurę i już potem oddałam Ci tą kołdrę i przykryłam sie kocemXDD
Dużo było tych rzeczy... ale kiedyś z zdrojką siedziałyśmy na przystanku, a donia poszła po zapałki to znalazłyśmy nie otwarty tampon i wymazałyśmy go czerwonym mazakiem i komuś go podłożyłyśmy XDXD to było takie chujowe XDXD