https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t31.0-8/10535615_431267560346588_1132355650262342691_o.jpg Ustosunkuj sie prosze do tego.
"Każdy święty ma swoją przeszłość, każdy grzesznik przyszłość"
Proponuję odrzucić część opiniotwórczą, bo każdy przypadek takiego lekarza jest inny. Sugerowanie, że "skrobał" dla pieniędzy jest dość żałosne, szczególnie że to (chyba) artykuł z SuperExpressu, który szuka sensacji na każdym kroku i często koloryzuje fakty tak by dobrze się sprzedały (przy okazji widzę cytat z Gazety Wyborczej, a powszechnie wiadomo, że to nie media informacyjne, a opiniotwórcze)
Jeśli owe fakty są prawdą to:
1) Chazan zaczął swoją karierę lekarską w czasach PRLu, gdzie takie postawy ginekologiczne były na porządku dziennym (PRL nie promował słabych jednostek, więc popierano usuwanie chorych, uszkodzonych płodów)
2) Jego praca ginekologiczna nie polegała jedynie na "skrobaniu", a również na badaniach naukowych. Może to się wydawać nieco odrażające, ale tak się robi naukę i postępy w medycynie. Ma wiele publikacji naukowych, więc nie był zwykłym ginekologiem, a naukowcem i z pewnością przyczynił się do rozwoju nauk w zakresie ginekologii i położnictwa.
3) w 1978r. miał 34 lata, a więc był młodym mężczyzną, pełnym energii, z bardzo wysoką sprawnością umysłową, więc podejrzewam, że również z energią podchodził do swojej pracy naukowej, stąd liczba 110.
4) Wychował się w PRLu, więc możliwe, że nie zostały mu wpojone pewne wartości religijne. To zresztą całkiem możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że robił karierę naukową, a w tamtych czasach nie wystarczyło być zdolnym, trzeba było mieć też legitymację partyjną lub rodziców z partyjnymi legitymacjami.
5) Któregoś dnia w końcu nawrócił się. Być może był to impuls jednego dnia, może trochę dłuższy proces, ale się nawrócił i chwała mu za to.
Szkoda mi tylko tej matki, która nie potrafiła docenić tych kilku dni ze swoim dzieckiem, które Bóg jej dał, nawet pomimo pewnej szpetności owego dziecka. Kobieta stała się narzędziem w rękach mediów i jest teraz kolejnym narzędziem w walce z wartościami (nie tylko) chrześcijańskimi, a która to walka odbywa się na wielu polach. Być może któregoś dnia kobieta zmądrzeje.
Proponuję odrzucić część opiniotwórczą, bo każdy przypadek takiego lekarza jest inny. Sugerowanie, że "skrobał" dla pieniędzy jest dość żałosne, szczególnie że to (chyba) artykuł z SuperExpressu, który szuka sensacji na każdym kroku i często koloryzuje fakty tak by dobrze się sprzedały (przy okazji widzę cytat z Gazety Wyborczej, a powszechnie wiadomo, że to nie media informacyjne, a opiniotwórcze)
Jeśli owe fakty są prawdą to:
1) Chazan zaczął swoją karierę lekarską w czasach PRLu, gdzie takie postawy ginekologiczne były na porządku dziennym (PRL nie promował słabych jednostek, więc popierano usuwanie chorych, uszkodzonych płodów)
2) Jego praca ginekologiczna nie polegała jedynie na "skrobaniu", a również na badaniach naukowych. Może to się wydawać nieco odrażające, ale tak się robi naukę i postępy w medycynie. Ma wiele publikacji naukowych, więc nie był zwykłym ginekologiem, a naukowcem i z pewnością przyczynił się do rozwoju nauk w zakresie ginekologii i położnictwa.
3) w 1978r. miał 34 lata, a więc był młodym mężczyzną, pełnym energii, z bardzo wysoką sprawnością umysłową, więc podejrzewam, że również z energią podchodził do swojej pracy naukowej, stąd liczba 110.
4) Wychował się w PRLu, więc możliwe, że nie zostały mu wpojone pewne wartości religijne. To zresztą całkiem możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że robił karierę naukową, a w tamtych czasach nie wystarczyło być zdolnym, trzeba było mieć też legitymację partyjną lub rodziców z partyjnymi legitymacjami.
5) Któregoś dnia w końcu nawrócił się. Być może był to impuls jednego dnia, może trochę dłuższy proces, ale się nawrócił i chwała mu za to.
Szkoda mi tylko tej matki, która nie potrafiła docenić tych kilku dni ze swoim dzieckiem, które Bóg jej dał, nawet pomimo pewnej szpetności owego dziecka. Kobieta stała się narzędziem w rękach mediów i jest teraz kolejnym narzędziem w walce z wartościami (nie tylko) chrześcijańskimi, a która to walka odbywa się na wielu polach. Być może któregoś dnia kobieta zmądrzeje.
Liked by:
Wojciech Zborowski