https://www.youtube.com/watch?v=T_n5luDa3Dc Długie, ale ciekawe. Czy mógłbyś poświęcić chwilę i obejrzeć ten film oraz go omówić wg Ciebie? PS. jest tylko właśnie część II (tytuł taki ze względów prawnych)
To, że świat muzyki jest przesiąknięty satanizmem nie jest dla mnie nowością. To, że ten "artysta" jest zepsuty do szpiku kości też nie jest dla mnie nowością. Od kiedy zaczął twórczość solo, pogrąża się w ciemności. W filmie pada słowo bodajże RENMEN. Tu nie chodzi o Ren i liczbę 44 (nie mylić z mickiewiczowskim 40 i 4) a bardziej o "rainman", tak amerykańska scena hh nazywa diabła i często się do niego odnosi. Tede twierdzi, że jest mu lojalny.
Jest na polskiej scenie paru artystów, którzy podpisali cyrograf z diabłem, nie tylko scenie hh. Doda jest tego dobrym przykładem. Z tego ci wiem również Kayah. Nie interesowałem się tym, bo to są pionki. Znalazłem jednak sposób na to by znajdować takich artystów. Jest bardzo prosty - Ci, którzy są lansowani w mediach, którzy śpiewają o mało sensownych rzeczach, są najprawdopodobniej w komitywie z diabłem. Ich muzyka jest denna i bez wartości, więc tak naprawdę nic nie tracę :)
Filmu w całości nie chcę omawiać, nie lubię rozmieniać się na drobne i skupiać na tak mało istotnych (w obliczu całości) szczegółach. Jest na rzeczy i tu odwołałbym się do cytatu:
1 Tes 5:
"21 Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
22 Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. "
Więc odradzam słuchania Tede'ego ;)
Ludziom wydaje się, że Lucyfer jest silny, ale to brednie. Lucyfer jest leszczykiem i on doskonale o tym wie. Ludzie, którzy go gloryfikują nie wiedzą jednej bardzo ważnej rzeczy. Lucyfer nienawidzi ludzi, ponieważ to z ich powodu został wygnany sprzed tronu Ojca. Ci, którzy są opętani przez demony nie zdają sobie sprawy, że to co on im proponuje to tylko chwilowe błyskotki. Ich też okłamuje, zwodzi, bo ich potrzebuje jako swoich narzędzi. Gdy przestają mu być potrzebni - stara się ich zgładzić, by dusze które posiadają nie miały możliwości nawrócenia się i trafiły do Szeolu, miejsca gdzie króluje. ...a Szeol to bardzo straszne miejsce, pełne wiecznego cierpienia. (Koran dobrze i dosadnie opisuje to miejsce)
Możesz uznać mnie za wariata, ale uważam, że Lucyfer jest przewidywalny i w rzeczywistości jest leszczykiem. Znam jego słabości i to co czyni go silnym. Wbrew pozorom nie jest takim mocarzem.
Szkoda mi tylko tych wszystkich, którzy go czczą. Oddali swe dusze komuś kto notorycznie ich okłamuje i wykorzystuje, i za takich ludzi należałoby się modlić.
Jest na polskiej scenie paru artystów, którzy podpisali cyrograf z diabłem, nie tylko scenie hh. Doda jest tego dobrym przykładem. Z tego ci wiem również Kayah. Nie interesowałem się tym, bo to są pionki. Znalazłem jednak sposób na to by znajdować takich artystów. Jest bardzo prosty - Ci, którzy są lansowani w mediach, którzy śpiewają o mało sensownych rzeczach, są najprawdopodobniej w komitywie z diabłem. Ich muzyka jest denna i bez wartości, więc tak naprawdę nic nie tracę :)
Filmu w całości nie chcę omawiać, nie lubię rozmieniać się na drobne i skupiać na tak mało istotnych (w obliczu całości) szczegółach. Jest na rzeczy i tu odwołałbym się do cytatu:
1 Tes 5:
"21 Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
22 Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. "
Więc odradzam słuchania Tede'ego ;)
Ludziom wydaje się, że Lucyfer jest silny, ale to brednie. Lucyfer jest leszczykiem i on doskonale o tym wie. Ludzie, którzy go gloryfikują nie wiedzą jednej bardzo ważnej rzeczy. Lucyfer nienawidzi ludzi, ponieważ to z ich powodu został wygnany sprzed tronu Ojca. Ci, którzy są opętani przez demony nie zdają sobie sprawy, że to co on im proponuje to tylko chwilowe błyskotki. Ich też okłamuje, zwodzi, bo ich potrzebuje jako swoich narzędzi. Gdy przestają mu być potrzebni - stara się ich zgładzić, by dusze które posiadają nie miały możliwości nawrócenia się i trafiły do Szeolu, miejsca gdzie króluje. ...a Szeol to bardzo straszne miejsce, pełne wiecznego cierpienia. (Koran dobrze i dosadnie opisuje to miejsce)
Możesz uznać mnie za wariata, ale uważam, że Lucyfer jest przewidywalny i w rzeczywistości jest leszczykiem. Znam jego słabości i to co czyni go silnym. Wbrew pozorom nie jest takim mocarzem.
Szkoda mi tylko tych wszystkich, którzy go czczą. Oddali swe dusze komuś kto notorycznie ich okłamuje i wykorzystuje, i za takich ludzi należałoby się modlić.