@tomeek88

Double T

Ask @tomeek88

Sort by:

LatestTop

Fajnie, że udało Ci się osobiście poznać Julię Wróblewską. Jak to się stało i jak do tego w ogóle doszło? Ile razy się widzieliście i jak długo? :-)

Lusi
Stało się to całkiem przez przypadek :)
Tak się złożyło że udało mi się zdobyć wejściówkę na widownię "Tańca z Gwiazdami". Ponieważ zawsze byłem ciekaw jak taki program wygląda od środka, to postanowiłem się tam przejechać. I to był wtedy jedyny powód dla którego się tam wybrałem. Inni ludzie pojechali głównie po to żeby biegać za uczestnikami z kartkami i aparatami i zbierać autografy i zdjęcia. Mnie to jakoś nigdy nie fascynowało i nie czułem żeby mi to było do szczęścia potrzebne. Ale ponieważ z Julią od roku miałem kontakt tu na Asku i trochę na fanpage'u, dzięki czemu mnie trochę kojarzyła, to postanowiłem zrobić wyjątek. Także po programie podszedłem, przywitałem się, porozmawialiśmy trochę, a później to samo jakoś tak się potoczyło i trwa do dziś :)
W sumie do tej pory widzieliśmy się dwa razy. A jak długo? Tego nie wiem - nie mierzyłem czasu xD

View more

Related users

W twoich odpowiedziach znalazłem siebie sprzed jakichś dwóch lat. Teraz mnie trochę życie "przeczesało" i stałem się inny, bardziej rodzinny, konserwatywny. Też jestem w wieku pomaturalnym. Taka tylko refleksja. :D

No właśnie mnie też już niejednokrotnie "przeczesało" i dlatego teraz jestem jaki jestem i mam światopogląd taki jaki mam :) Przede wszystkim nauczyłem się bardziej doceniać porządnych ludzi - szczerych i godnych zaufania, bo niestety, ale czasy są takie, że jest ich na świecie bardzo niewielu :/

Zdarza Ci się myśleć o pieniądzach, których nie masz?

No jasne że tak :) Na pewno każdy o tym od czasu do czasu myśli, a niektórzy to pewnie nawet ciągle ;)
Liked by: Jacenty N

Ten sarkazm. 😂 Ciekawe ile ludzi go zrozumiało..[*]

Pewnie niewielu, bo w sumie nie było go tam zbyt dużo :) Pieniądze pewnie nie są najważniejsze, ale nikt mnie nie przekona że nie są ważne. Niech ktoś spróbuje bez nich żyć na dłuższą metę to w końcu przyjdzie taki moment że nie będzie miał za co kupić jedzenia, nowych ciuchów jak stare się zniszczą, albo zapłacić rachunków. Nie wiem czy ktokolwiek w takiej sytuacji byłby w stanie być szczęśliwym.

Hej @Julciaaa1998 twierdzi że prywatnie utrzymujecie kontakt, ale ja myślę że to zwykłe kłamstwo które wymyśliła żeby się wybielić z zarzutu że woli kolegować się z celebrytami. Jeśli mam rację to bądź uczciwy i przyznaj to i przede wszystkim nie daj się jej tak paskudnie wykorzystywać kryjąc ją.

Owszem, utrzymujemy i to nie jest żadne kłamstwo. I moim zdaniem Julka nie ma się z czego wybielać, bo ten cały zarzut jest całkiem z dupy wzięty.
Co do mojej uczciwości to ma się ona bardzo dobrze. Zresztą powiedz mi, po co miałbym kłamać? Jaki w tym sens? Żaden. Ale tak właściwie to skąd się wam biorą takie pomysły że my to zmyślamy? Jeden człowiek rozmawia sobie z drugim - czy to naprawdę aż takie rzadkie i niespotykane zjawisko, że niektórym wydaje się tak nieprawdopodobne? No nie sądzę.
I nikt mnie nie wykorzystuje. Różne już sytuacje w życiu miałem i na to akurat jestem szczególnie wyczulony.

Mogłabym jakoś się z tobą skontaktować ? Wydajesz się super facetem , chciałabym Cię bardziej poznać i popisać :) Może wyślę Ci link do mojego profilu na FB ? Chyba że masz lepszy pomysł :)

No przyznam szczerze, że mnie zaskoczyłaś bo w życiu nie spodziewałbym się takiej propozycji :) Ale dzięki za miłe słowa :) Szczerze to nie wiem teraz co mam Ci odpowiedzieć - muszę przemyśleć. Dużo zależy też od tego ile masz lat, bo jeśli np. 13-14 to wolałbym nie, bo ja już jestem od pewnego czasu pełnoletni i prokurator mógłby takie kontakty bardzo źle zinterpretować xD

Miałeś kiedyś tak że najzwyczajnie w świecie straciłeś chęć do życia? Ja od 2,3 lat mam tak często jest ok to potem łapie taki dołek i tylko walczę aby nie zrobić nic głupiego. Czasem mam tak przez godzinę czasem jeden dzień a czasem nawet tydzień. Nie wiem czemu i czy to ze mną jest coś nie tak...

Miałem i to nawet nie raz, ale nie aż tak żeby myśleć o zrobieniu sobie czegoś złego. Czasem nagromadzało mi się tyle niepowodzeń, że nie miałem ochoty kompletnie na nic - tylko zamknąć się w pokoju i gapić w sufit z kompletną pustka w głowie i poczuciem beznadziei. Ale na szczęście zawsze jak tak sobie poleżałem to w końcu zawsze mi przechodziło i o żadnej depresji ani niczym podobnym nie było mowy :)
A jeśli chodzi o Ciebie to ja nie jestem psychologiem, więc nie wiem czy w ogóle powinienem się wypowiadać, ale moim zdaniem nie chodzi o to że coś jest z Tobą nie tak. Po prostu każdy chyba ma taki czas w życiu że jest szczególnie wrażliwy na problemy ale to mija i sprawy, które wcześniej wydawały nam się końcem świata z czasem przestają być już takie straszne :) Także myślę że będzie dobrze - to kwestia czasu :)

View more

Wolisz być singlem niż mieć dziewczynę?

Może Ci się to wydawać dziwne, ale pamiętaj o jednym - ludzie są różni. Jedni lubią to, a inni co innego. To bez czego jedni nie wyobrażają sobie życia, dla innych jest całkowicie zbędne. Ja już swoje przejścia mam i mam też porównanie. Na tej podstawie stwierdzam że zdecydowanie lepiej czuję się jako singiel. A dziewczyny uwielbiam, ale jako koleżanki :) Serio, często bywają nawet lepszymi kumpelami od facetów. No i na koniec żeby było jasne - jestem w 100% hetero xD

A o co chodzi z tym zaufaniem że tobie nie ufa a kosperowi tak. Jeśli jest to jakiś nie wiem delikatny temat to przepraszam.

Chodziło po prostu o to, że z Kosperem miała wcześniej wspólnych znajomych i od nich wiedziała że nic złego jej z jego strony nie grozi, a o mnie nie wiedziała nic, więc póki co zachowuje po prostu jakiś dystans. Ja myślę że to całkiem logiczne i nie ma w tym nic dziwnego, bo ja chyba sam bym tak robił :)

Next

Language: English