Czy jak byś miała wybierać pomiędzy przyjaciółką, a chłopakiem kogo byś wybrała?
To jest mega trudne pytanie...
Przed odpowiadaniem na to pytanie czytałam o tym trochę w internecie. Na takie pytanie odpowiedziały czterdzieści dwie osoby. Czterdzieści osób odpowiedziało, że przyjaciółkę. Jedna osoba odpowiedziała, że chłopaka, a jeszcze inna osoba odpowiedziała, że przecież chłopak to także przyjaciel (chyba troszkę nie zrozumiała pytania, ale mniejsza z tym).
W każdej z tych odpowiedzi jest trochę racji, ale moim zdaniem nie powinno się osądzać, że ,,chłopak nas odrazu "rzuci", a przyjaciółka będzie na zawsze." Jeśli ja miałabym wybierać, zrobiłabym mały "osąd". Bo może się zdarzyć, że to właśnie przyjaciółka będzie fałszywa, a chłopak ten prawdziwy. Tak więc:
Brałabym pod uwagę czas spędzony z przyjaciółką lub z chłopakiem. Wiem jak to jest zakochać się. Wtedy myślimy, że to wielka miłość nie wiadomo co jeszcze. Często nawet stawiamy chłopaka na pierwszym miejscu, a wszystko inne staje się mniej ważne. Tak nie powinno być bo większość związków rodzi się z dnia na dzień. Gdyby był związek taki, że ten chłopak i ta dziewczyna znają się "od małego" to inna sprawa.
Brałabym też pod uwagę czy dana przyjaciółka lub ten chłopak mnie kiedyś zranili. Jeżeli tak się stało to jest możliwość, że zrobią to powtórnie. Byliśmy w stanie raz czy dwa wybaczyć i okej, ale to nie oznacza, że mamy przyzwyczaić tę osobę do tego aby robiła to często.
Ostatnią rzeczą, którą brałabym pod uwagę, jest to, kto kazał mi wybierać. Jeżeli tej osobie na prawdę by zależało, nie kazałaby mi wybierać.
PODSUMOWUJĄC:
Nie piszę tu konkretnie czy przyjaciółkę czy chłopaka, tylko odpowiem, że to zależy od tych dwóch osób pomiędzy którymi miałabym wybierać. ;) ;*
Przed odpowiadaniem na to pytanie czytałam o tym trochę w internecie. Na takie pytanie odpowiedziały czterdzieści dwie osoby. Czterdzieści osób odpowiedziało, że przyjaciółkę. Jedna osoba odpowiedziała, że chłopaka, a jeszcze inna osoba odpowiedziała, że przecież chłopak to także przyjaciel (chyba troszkę nie zrozumiała pytania, ale mniejsza z tym).
W każdej z tych odpowiedzi jest trochę racji, ale moim zdaniem nie powinno się osądzać, że ,,chłopak nas odrazu "rzuci", a przyjaciółka będzie na zawsze." Jeśli ja miałabym wybierać, zrobiłabym mały "osąd". Bo może się zdarzyć, że to właśnie przyjaciółka będzie fałszywa, a chłopak ten prawdziwy. Tak więc:
Brałabym pod uwagę czas spędzony z przyjaciółką lub z chłopakiem. Wiem jak to jest zakochać się. Wtedy myślimy, że to wielka miłość nie wiadomo co jeszcze. Często nawet stawiamy chłopaka na pierwszym miejscu, a wszystko inne staje się mniej ważne. Tak nie powinno być bo większość związków rodzi się z dnia na dzień. Gdyby był związek taki, że ten chłopak i ta dziewczyna znają się "od małego" to inna sprawa.
Brałabym też pod uwagę czy dana przyjaciółka lub ten chłopak mnie kiedyś zranili. Jeżeli tak się stało to jest możliwość, że zrobią to powtórnie. Byliśmy w stanie raz czy dwa wybaczyć i okej, ale to nie oznacza, że mamy przyzwyczaić tę osobę do tego aby robiła to często.
Ostatnią rzeczą, którą brałabym pod uwagę, jest to, kto kazał mi wybierać. Jeżeli tej osobie na prawdę by zależało, nie kazałaby mi wybierać.
PODSUMOWUJĄC:
Nie piszę tu konkretnie czy przyjaciółkę czy chłopaka, tylko odpowiem, że to zależy od tych dwóch osób pomiędzy którymi miałabym wybierać. ;) ;*