W sumie to nie najgorzej. Mieliśmy dzisiaj próbne egzaminy gimnazjalne, pierwszy dzień- historia z wosem i j. polski. Hostoria jakoś nie za bardzo mi poszła, mimo że ją lubię (to znaczy okaże się jak mi poszła, ale mam złe przeczucia...). Z polskim było lepiej, wydawał mi się łatwy, no ale jak jest coś łatwe to zaczyna się kombinować i wychodzi jak wychodzi... Dobrze, że to tylko próbne. Jutro matematyka i przedmioty przyrodnicze. Z tymi przyrodniczymi to będzie masakra...

Przychodzi pracownik do szefa i mówi:
-Szefie, a Kowalski mówił, że używa pan słów, których pan nie rozumie.
-A niech mnie w dupę pocałuje! I vice versa! XD

<3

Są w sumie mi obojętne. Mogą sobie być. Nie chciałabym, żeby jakiś po mnie łaził, ale nie boję się. W końcu to ja jestem większa! XD

Lubię, o ile nie jest to takie sarkastyczne. :)

Tak, mam siostrę ---> @Tutulaxd :)

Też w styczniu, tylko że 8. :)

<3

Telefon, w sensie że budzik. Ustawioną mam taką jakąś głupią melodię, która była od początku. Wtedy mi się podobała, a teraz mnie irytuje, więc szybko wyłączam. Nie mam w zwyczaju spać "jeszcze 5 minut", dlatego od razu wstaję. :D

"Życie jest zmianą. Jeśli przestaniesz się zmieniać, przestaniesz żyć".