Jaak tam szkoła ? :D
W sumie to nie najgorzej. Mieliśmy dzisiaj próbne egzaminy gimnazjalne, pierwszy dzień- historia z wosem i j. polski. Hostoria jakoś nie za bardzo mi poszła, mimo że ją lubię (to znaczy okaże się jak mi poszła, ale mam złe przeczucia...). Z polskim było lepiej, wydawał mi się łatwy, no ale jak jest coś łatwe to zaczyna się kombinować i wychodzi jak wychodzi... Dobrze, że to tylko próbne. Jutro matematyka i przedmioty przyrodnicze. Z tymi przyrodniczymi to będzie masakra...