pare, ale nie bede ich wyliczala teraz jak jakieś przedmioty, mam do nich szacunek przecież je kochałam bardziej lub mniej to i tak życze im jak najlepiej.
Drugi raz podejmuje sie odpowiedzenia na to pytanie. Mysle, ze jestem w stanie zrobic wiele dla mojej ukochanej, nie wszystko ale tyle ile bede wstanie. Chcialabym aby mojej kobiecie bylo jak najlepiej ze mna, aby czula sie kochana, bezpieczna szczesliwa i niczego jej nie brakowalo. Na prawde bym chciala, ale ja sama nie jestem wstanie utrzymac calego zwiazku. Boli mnie cholernie jak dla kogoś jestem obojętna, olewa mnie i nie stara sie, przynajmniej daje mi to do odczucia dość bardzo. Ja wiem ze nie jestem idealna i wiele mi brakuje mimo to staram sie.. kurwa na prawde sie staram i robie wszystko co moge, ale nie dam sobie wejsc na glowe nikomu. Jestem zazdrośnicą i nie umiem tego zmienic, ale potrafie ograniczyc i nie pokazywac jesli ktos nie daje mi powodów i mnie nie prowokuje. Za duzo sie przejmuje, za bardzo wszystko przezywam i biore do siebie.. jestem za wrazliwa i bardzo łatwo mnie skrzywdzic....
pomaluje wlosy na fioletowo jak odrosna:/ ale do czasu jak odrosna albo je zetne, ale zrobie inna głupote czy ja jestem normalna? nienawidze tego żółtego kuźwa jak nie wyjda biale to maluje na ciemny i chuj '='
wszystkie? serio? siedzisz w glowie kazdej dziewczynie i wiesz co mysli, czuje? nienawidze jak ktos wrzuca wszystkich do jednego wora, kazdy jest inny, ma inne wartości życiowe i podejście, nie kazda patrzy na wyglad tak samo jak nie kazda blondynka jest glupia pozdrawiam
a 64/5kg to jest duzo przy moim wzroscie (175cm) bo sadze ze tak :( a 10kg mniej bylo by super. A cwiczenia mi nie pomagaja ;/
same ćwiczenia nie wystarcza - trzeba jeść regularnie o tych samych godzinach, miedzy posilkami 3h przerwy ( 5/4 ) posilki dziennie - pic duzo wody - zdrowo jesc i wyeliminować wszystkie slodzone, chemiczne produkty tak wiem wychodzi na to, że najlepiej nic nie jesc, ciezko jest na poczatku sie przyzwyczaić pozniej idzie mi osobiście zmniejszyl sie żołądek i nie potrafie zjeść nawet połowy tego co kiedyś jest lepiej staram sie jesc troszke wiecej i nawet biale pieczywo ale stopniowo i nie mam efektu jojo ani nic:)