Z jednej strony wierzę, ale z drugiej jest to nie możliwe. Dlaczego ? Uważam, że zakochanie od pierwszego wejrzenia, polega na tym, że widzisz kogoś i już wiesz, że to ten/ta jedyna. Ale tak chyba nie można. Jak spojrzysz i widzisz faceta, który Ci się baaardzo podoba, to on tylko Ci się podoba i chcesz do niego zagadać i te sprawy. Pokochać można dopiero osobę, z którą zamieniło się kilka zdań, dowiedzieć się o niej czegoś.. A to już nie jest pierwsze wejrzenie. To już jest jakiś czas, konkretnie czas trwania rozmowy, po którym można wywnioskować, czy miłość jest czy jej nie ma. A dlaczego wierzę ? Bo często wierzę w niemożliwe. Podoba mi się takie coś, raz wydawało mi się, że przeżyłam coś takiego, ale potem doszłam do wniosku, że to nie możliwe jakby na to nie patrzeć.