Harry Potter Polska ϟ

Było trzech braci. Wędrowali oni pustą, krętą drogą o zmierzchu. W końcu doszli do pewnej rzeki, ale była ona zbyt głęboka, żeby mogli przez nią przejść. No, ale bracia znali się na czarach, więc wyczarowali most. W połowie mostu na ich drodze stanęła zakapturzona Śmierć. Postanowiła udawać, że podziwia czarodziejskie uzdolnienia trzech braci, i oznajmiła im, że każdemu należy się nagroda za jej przechytrzenie. No i pierwszy z braci poprosił o różdżkę o wielkiej mocy, która miałaby moc silniejszą od wszystkich istniejących różdżek, dzięki której zwyciężyłby w każdym pojedynku. Śmierć wycięła z najstarszego drzewa zatem różdżkę i dala mu ją w prezencie. Drugi z braci poprosił o coś, co pozwoliłoby mu wzywać zmarłych zza grobu. Śmierć podniosła gładki kamień z brzegu rzeki i dała mu go, oznajmiając, że jest to Kamień Wskrzeszenia. Trzeci z braci, najmłodszy, poprosił o coś, co pozwoliłoby mu odejść z tego miejsca niezauważonym nawet przez Śmierć, a zakapturzona postać wręczyła mu swoją Pelerynę-Niewidkę.
Każdy z braci poszedł własną drogą. Rozstali się.
Najstarszy z braci wędrował tak długo, aż doszedł do pewnej wioski i odnalazł czarodzieja, z którym się kiedyś pokłócił. Pokonał go w walce. Zostawił ciało wroga na ziemi, a sam udał się do gospody, gdzie głośno chwalił się różdżką. Tej samej nocy, kiedy brat spał odurzony alkoholem,wygrany został okradziony z różdżki i zabity. Tak Śmierć zabrała pierwszego brata.
Tymczasem drugi z braci powędrował do swojego domu, w którym żył samotnie. Usiadł w izbie i wyciągnął Kamień Wskrzeszenia. Obróciwszy go w swej dłoni 3 razy, zobaczył w pomieszczeniu postać dziewczyny, z którą niegdyś chciał się ożenić, zanim umarła przedwcześnie, ale była ona zimna, smutna i oddzielona od niego czymś jak woal. Jako że wróciła zza grobu, nie należała do świata śmiertelników i cierpiała. Tenże z braci, ogarnięty tęsknotą i rozpaczą, zabił się. Tak Śmierć zabrała drugiego brata.
Śmierć długo szukała trzeciego brata, jednak nigdy nie został on znaleziony. Dopiero, gdy był już w podeszłym wieku, zdjął Pelerynę-Niewidkę i przekazał ją synowi. Wtedy też pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela i z ochotą poszedł z nią i razem odeszli z tego świata, jak równi sobie. /M

View more