No dobra! Wczoraj wieczorkiem gdy szedłem z treningu MMA wraz z 4 ziomkami postanowiliśmy przejść się do parku i się troszkę pobujać, bo mega nudy były. Pogadaliśmy sobie ze znajomkami, którzy tam byli i ogólnie fajnie spędziłem czas gdyby nie to, że mam dzisiaj mega bóle po treningu, bo walczyliśmy wczoraj mega ostro :D. Jakoś znowu wszystko przeszło do rutyny i dzisiaj nagrywamy serię z Mandziem, Jasiem, Blowem i Pingwinem :D. Będzie fajnie, poza tym szykuję też własną serię: Minecraft WARRIOR (czyli wojownik), którą również postaram się na nowo Was przekonać, że na YouTube można wprowadzić coś nowego nawet jeżeli to wciąż ta sama gra :D. Pozdrawiam, łapcie gifa po treningu :D.
Delti jak gram w kosza to też mogę mieć zajebistą forme? I jak przebiec dystans 1200m jakieś sposoby rady w sprawie oddychania na taki długi dystans? :3 pozdro #yolo#swag#
jasne! koszykówka jest zajebista, sam czasami biorę pilke do torby i rowerkiem na boisko jakieś wsadziki ogarniac ;) co do biegania to kondycje rób i tyle. polecam sprinty ;)
Dobrze, dobrze - postanowiłem zrobić sobie z aska czasem pamiętnik i zapisywać moje codzienne przeżycia i czasami dołączać jakieś #selfie czy coś innego. W każdym razie dzisiaj przydarzyło mi się coś niezwykłego i chcę się tym z Wami podzielić! Jak codzień wracam sobie z treningu, wbijam do autobusu z plecakiem na ramieniu i słuchawkami na głowie. Wchodząc do autobusu dojrzałem sobie naprawdę fajną dziewczynę, postanowiłem usiąść sobie za nią. Siedząc tak i słuchając muzyki, przyglądając się światu zza szyby autobusu widzę dwóch pijanych kolesi biegnących w strone przystanku gdzie "cumował" autobus. Weszli do autobusu śmiejąc się na całego i zgrywając jakichś samców alfa. No dobra, olałem to do czasu. Nigdy mi się jeszcze nie przydarzyła taka akcja, ale uwaga! Jeden koleś od którego cuchnęło alkoholem usiadł obok dziewczyny, a drugi stał obok niego. Co robiły te dwa palanty, oczywiście przystawiali sie do niej - z czego ona nie była zainteresowana żadnym z nich.Co zrobił delti? Grzecznie poprosiłem o odejście, gdyż najwyraźniej przeszkadzają dziewczynie dotykając ją bezczelnie za dłoń albo nogę. Dwóch kolesi kazało mi się nie wtrącać i "spierdalać" :D. No to wstałem i chyba dopiero wtedy zauważyli, że jestem "troche" większy od nich. Automatycznie koleś siedzacy obok dziewczyny wstał i lekko zdygany poszedł w strone drzwi autobusu, a drugi pod nosem coś tam sobie gadał. Wychodząc z autobusu coś tam sobie na mnie poprzeklinali i powiedzieli, ze to nie koniec (ta, jasne...). Stanąłem obok dziewczyny i dopiero wtedy skapnąłem się, że to żona trenera... XDD Podziękowała mi bardzo i wyszła z autobusu na kolejnym przystanku... #bekaDobrej nocy!