"Miłość jest śmiercią"- zgadzasz się z tym cytatem?
Tak, miłość zabija nas psychicznie, a nie raz fizycznie. Gdy nasz druga połówka odchodzi, zostajemy sami, nie wiemy co ze sobą zrobić,czujemy że to koniec, że dalszy ciąg życia nie ma sensu. Po jakimś czasie mamy wyjebane, myśląc że nikt lepszy się nie pojawi, robimy różne rzeczy bez przemyśleń, a potem tego żałujemy, dochodzimy do wniosku że to był wielki błąd, bo poznajemy kogoś kto pomaga nam wstać i wyjść na prostą, poznajemy osobę, którą poznajemy codziennie od nowa, piszemy/rozmawiamy godzinami, pierdoląc wszystko. Bezwzględnie na wiek, godzinę i miejsce gdzie przebywamy. Poznajemy kogoś, kogo pragniemy co raz więcej. :')
Obserwuje - nie kłamię, możesz sprawdzić, a jeśli nie wierzysz mogę dać unfollow, żeby było to widać. Będę zadawać Ci pytanka dlatego jeśli Cię wkurzę - proszę napisz mi to:) Może w zamian polajkujesz mi trochę? Za like do 80 moich odp daje prezent, a za wszystko się odwdzięczam. Miłego