Znasz osobę, która jak dostanie wypłatę to wydaje pieniądze na głupoty a później chodzi i pożycza pieniądze od innych?
Mieszkałem 3 lata w Anglii i w miejscu, w którym pracowałem, to było na porządku dziennym, mieliśmy wypłaty tygodniowe i ludzie tego samego dnia, kiedy dostawali wpływ na konto, pod koniec dnia byli totalnie puści, od zawsze zastanawiałem się, jak można tak żyć, kiedy mi nie oszczędzając na niczym, pozwalając sobie na wszystko, czego zechce, tygodniówka starczała bez problemu, jeszcze zawsze potrafiłem odłożyć jakąś część, nie doliczając tego, że mieszkanie i jedzenie za darmo nie są, a ci ludzie głównie mieszkali z rodzicami, jestem w szoku, że tak się da, po co żyć ponad swój stan.