Eloooooo
Taaak... i właśnie o tym mówiłem, cześć... skoro tak, to opowiadanko. Stoję sobie z BKR/Chrusią, a właściwie, to ona sobie siedzi na stoliku, a ja stoję nad nią i opowiadam różne rzeczy, a tu nagle wbija sobie CeCe i stoi nad nami (generalnie wszyscy idą do 114 w takiej sytuacji)... ale ponieważ ona do nas nic, Karolina do niej też, to ją ignorujemy, ale poważnie zaczyna mnie to przerażać... może za chwilę wyjdę z wanny, a tu CeCe kręcąc identyfikatorem w palcach będzie się przyglądać... "#wincyjwielokropków"
Liked by:
Borówka
ciocia Lila
kotkotkot